Handmade - Restauracja Olsztyn — Restaurant in Olsztyn

Updated Review - March 2023

Good quality handmade food!

Second visit to Handmade and was very nice once again, had a 50/50 Pizza, a good pizza with fresh ingredients. I personally enjoy a more tender crust on my pizza, and I find that it's especially delightful when it's prepared in a stone oven - however I have no complaints here. It was still very tasty and I happily ate everything!

Good selection of local beers, having lived in Ireland for many years, I had to try the local Olsztyn take on the Irish beer. Glad to sat I would definitely recommend it! Similar to a Guinness / Beamish with its own unique flavour, very nice!

Waitress was lovely, she was new but did a fantastic job of tackling our 8 person order and understood my terrible Polish.

Food ⭐⭐⭐⭐ Service ⭐⭐⭐⭐⭐ Atmosphere ⭐⭐⭐⭐⭐ Price ⭐⭐⭐⭐⭐

I'm sure I'll return again next time I'm up in Olsztyn! Initial Review 2022

Really great place, had a really nice burger and the staff were really friendly and accommodating. I will leave a more detailed review in the future when I return, I'll make sure to take photos next time and try...

Nie zamierzam się nawet odnosić do tego, jak niemili są Państwo dla klientów, którzy poniżej wyrazili swoje opinie na temat Państwa jedzenia.

Co mogę powiedzieć na ten temat ja? Nawet nie dane było mi spróbować Państwa burgerów, choć zostały przeze mnie zamówione. Dlaczego? - spytacie. Już spieszę z odpowiedzią.

Nigdy od Państwa niczego nie zamawiałam, toteż nie wiedziałam, że stracę tylko czas i nerwy. Zaczęło się od czasu dowozu, który wynosił w środku tygodnia 1,5h. To jednak da się wybaczyć, bo samo w sobie nie jest ogromnym minusem, dyskwalifikującym Państwa restaurację. Wszystko przebiegłoby dobrze, gdyby nie Państwa obsługa.

Po godzinie i być może dziesięciu minutach zadzwonił do mnie Państwa kierowca (lub też jak sam się określa "pośrednik", mówiąc, że niedługo do mnie przyjedzie, bo zgubił kluczyki i przez dłuższy czas ich szukał. Sam ten telefon spowodował we mnie niechęć do przyjęcia jedzenia, bo domyślałam się, że będzie zimne.

Kierowca przyjechał 20 minut później i choć wyraźnie napisałam na Pyszne.pl, że chciałabym dokonać płatności kartą na miejscu i prosiłam o wzięcie terminala, to kierowca owego przy sobie nie miał. I faktycznie - jakim cudem mógłby mieć, jeśli ktoś z Państwa załogi postanowił oderwać kawałek bonu z Pyszne.pl, na którym było napisane, że proszę o płatność kartą... lub też miało być tak napisane, bo jedyne, co na nim widniało to "Proszę o pł...". Cała reszta była nieudolnie oderwana. Śmieszny żart? Niezbyt. Co w takiej sytuacji? Nie miałam przy sobie gotówki, a kierowca terminala. Zapytał, co w takim razie proponuję. Powiedział, że mogę sobie wziąć jedzenie i rozliczyć się z restauracją sama, czyt. pojechać tam teraz na własną rękę i zapłacić za burgery. Kolejny śmieszny żart?

Spytałam kierowcę (lub też "pośrednika"), czy jechał do mnie prosto z restauracji, czy z miejsca, w którym zgubił kluczyki. Odpowiedział, że z miejsca, w którym zgubił kluczyki. Odpowiedziałam mu na to, że burgery z pewnością nie będą ciepłe. Chciał udowodnić mi, że jak najbardziej są ciepłe, ale po dotknięciu pudełka okazało się, że są co najmniej zimne. Nic w tym dziwnego, jeśli wziąć pod uwagę czas, który przebywały w jakimś cienkim kartoniku. Pod spodem Państwo sami napisaliście, że na Jaroty jedzie się 20 minut. Oprócz tego kierowca był również z innym zamówieniem, więc jechał do mnie jeszcze dłużej. Później kolejny czas tracił na szukaniu kluczyków i jechaniu prosto pod mój blok. Ile w takim razie burgery były w drodze? Według moich obliczeń było to około godziny. Czy po tym czasie jedzenie ma prawo być ciepłe? Chyba dobrze wiemy, jaka jest odpowiedź. Potraktujecie mnie Państwo tak samo, jak ludzi poniżej, którzy wyrazili swoją negatywną opinię, czy zachowacie się jak przystało na restaurację i weźmiecie sobie moją opinię do serca?

Edit: Droga restauracjo, nie było co rozwiązywać. Jedzenie przyjechało zimne, kierowca bez terminala - sprawa była prosta. Jeśli mam do wyboru zamówić coś z restauracji, która traktuje klientów w odpowiedni sposób, a toczyć dyskusje z Wami - wybór jest prosty. Nie miałam sił, żeby o 23 myśleć nad...

Moje zamówienie składało się z dwóch burgerów w zestawie na dowóz. Przy pierwszej próbie złożenie zamówienia Pani powiedziała, że oddzwoni do mnie za 5min, bo aktualnie wyciąga pizzę z pieca po czym się rozłączyła. Gdy minęło 10min zadzwoniłam ponownie i Pani z lekkim wyrzutem w głosie tym razem przyjęła zamówienie i poinformowała mnie, że czas oczekiwania do 90min. Po upływie tego czasu zadzwoniłam z zapytaniem co się dzieje z moim zamówieniem, wtedy dowiedziałam się, że mają chaos i kierować właśnie odbiera jedzenie i lada chwila będzie jechał, bez podania szacowanego czasu dostawy. Gdy minęło ponad 30min od mojego ostatniego telefonu znowu postanowiłam zadzwonić i dowiedzieć się o co chodzi, bo czas oczekiwania przekraczał już ponad 2h. Inna Pani powiedziała mi, że przy poprzednim telefonie koleżanka podała zły czas i kierowca wyjechał 15min temu, więc zaraz zamówienie powinno być u mnie. Zaniepokojona zapytałam czy jedzenie dalej będzie ciepłe po taki czasie, Pani pewnym głosem odrzekła, że tak. Faktycznie zaraz po skończonej rozmowie jedzenie dotarło. Tu jednak zaczynają się kolejne nieścisłości ponieważ kierowca miał paragon tylko na jednego burgera i dowóz, więc podając mi cenę do zapłaty powiedział, że jeszcze zadzwoni upewnić się ile dokładnie mam zapłacić co zajęło kolejne 10min zanim dostała swoje jedzenie. Kierowca bronił się tym, że z jego strony wszystko jest w porządku, a to całe zamieszanie wynika z tego co się dzieje w lokalu ponieważ zapomniano podać moje zamówienie na kuchnię (podejrzewam, że gdybym nie zadzwoniła po upływie tych 90min do lokalu to zamowienia dalej bym nie otrzymała), kierowca także dodał, że jego dowóz trwał 8min co również nie pokrywa się z tym co powiedziała mi wcześniej Pani przez telefon. Wydając w końcu zamówienie również potwierdził, że jedzenie na pewno będzie ciepłe i mogę być spokojna po uprzednim zapytaniu go o to. Podsumowując zapłaciłam za dwa burgery w zestawie plus dowóz, dostając paragon tylko za jeden zestaw z dowozem (oczywiście mogłam tego nie robić, ale czekają ponad 2h na jedzenie byłam dość głodna i poirytowana całą sytuacją żeby jeszcze nie dostać połowy zamówienia). Te pieniądze teraz równie dobrze może ktoś sobie wziąć do kieszeni zamiast trafić do kasy, bo dowodu sprzedaży nie ma. Gdy w końcu mogłam usiąść do jedzenia okazało się, że frytki są kompletnie zimne, a burger lekko ciepły. Jak na zapewnienia dwóch osób, że jedzenie będzie na pewno ciepłe to jednak słabo wyszło. Na koniec dodam tylko, że plusem byłoby gdyby zaczęli Państwo dodawać ketchup do frytek. Jedzenie dobre, ale co z tego jak...