Niektórzy piszą w opiniach, że malutkie, że można tu spędzić z godzinkę, my chodziliśmy trzy godziny z panem Jackiem i następnego dnia jeszcze na dwie godziny wróciliśmy, by poczytać. I ciągle nie udało nam się wszystkiego przeczytać, obejrzeć i posmakować z historii Olsztyna. Cudowne zdjęcia pokazujące miejsca przed wojną zaraz po wojnie i współcześnie kamienice ulice zakłady.
Wspaniałe zestawienie tych samych miejsc w różnych czasach. Jak wiele trudu kosztowało to odbudowanie Olsztyna. To jedyne miejsce w Olsztynie gdzie można się zapoznać z historią tak bardzo zniszczonego w czasie wojny a w zasadzie zaraz po wojnie miasta.
Oprócz tego mnóstwo wynalazków: pierwsze kino, fonograf, telefon, maszyna do pisania i wiele innych. Instalacje miejskie z początku XX wieku gazowe hydrauliczne, wodno-kanalizacyjne,
Dodatkowo cała historia przedwojennego tartaku i rodziny jego właścicieli działającego w tym miejscu.
Kto lubi takie miejsca, to zachęcam serdecznie do odwiedzin. Tylko zarezerwujcie sobie odpowiednią ilość czasu. A najlepiej wykupcie oprowadzanie, A jeszcze lepiej - idealnie jeśli traficie na pana kierownika Jacka, który to miejsce stworzył i kocha jak swoje dziecko. Dziękujemy i pozdrawiamy...
Read moreMam mieszane uczucia co do Tego miejsca. Wygląda trochę tak, jakby ktoś musiał wydać sporo pieniędzy na muzeum a nie za bardzo było na nie zapotrzebowanie... Spędziłem tam prawie godzinę i nie spotkałem żywej duszy. Wystawa to taka mieszanka wszystkiego z dużą ilością tekstu, który raczej nie przedstawia wartości materialnej. W mojej opinii muzeum powinno zawierać tylko krótkie opisy eksponatów z ewentualnymi referencjami do źródeł. Tutaj ściany były zapisane kilometrami zdań, których pomimo dobrej woli, nie miałem szansy przeczytać.
Poza tekstem można znaleźć makiety różnych rzeczy, jakąś oponę samolotową albo maszynę do pisania. Przepraszam bardzo ale to nie jest ani spójne, ani szczególnie wartościowe.
W sąsiednim budynku była tymczasowa(?) wystawa odkurzaczy. To też jakoś nie wiąże się szczególnie z historią miasta. To wygląda trochę tak, jakby ktoś z zarządu nie miał żadnego pomysłu na zagospodarowanie przestrzeni i wrzucił tam zawartość swojej komórki lokatorskiej.
Nie ukrywam jednak, że pomimo braku spójności niektóre informacje wzbudziły moje zainteresowanie. Szkoda tylko, że budynek nie został urządzony w sposób pierwotny, zgodny z tym co się w nim znajdowało...
Read moreNieduże muzeum, urządzone w budynku dawnego tartaku, nie wiedzieć czemu zwane Muzeum Nowoczesności. Może to takie przekorne odwołanie do epoki modernizmu, z której pochodzi chyba większość eksponatów (właściwie gdzieś tak XIX w. do lat 70. XX wieku, a nawet trochę dalej ku współczesności, bo jest troszkę o fabryce Michelin). Zupełnie dobrze pasowałaby nazwa Muzeum Techniki, którą każdy od razu kojarzyłby jednoznacznie. W każdym razie sporo eksponatów pokazujących np. pracę dawnego tartaku, produkcję cegieł wypalanych w warunkach wręcz polowych, różne instalacje miejskie (wodociągowa z wieżami ciśnień - tych są fotki, choć marzyłyby się makiety - kanalizacyjna, gazowa, działanie śluz na Kanale Ostródzko-Elbląskim, imponująca historia elbląskiej motoryzacji, światowa wystawa z roku bodaj 1910, fonograf Edisona, pierwsza w Olsztynie winda itp. Pracownik muzeum mówił, że już za chwilę otwarta zostanie wystawa poświęcona badaniom podwodnym. Jest co oglądać, zwłaszcza dla osób zainteresowanych...
Read more