Flavoria — Restaurant in Poznan

It’s definitely not a restaurant I wanna ever go again no matter for food or drink or service. Tried to choose a table to take but they were just mostly dirty oily messy. No napkin on the table from beginning to the end. Half hour waiting didn’t even serve a glass of water. Salt and pepper were for sharing with other tables. Food was really not tasty at all. Risotto and pasta were just the worst I could try. Pasta was with mushrooms, the easiest thing u can cook (mushroom) but how it could be no smell no taste I really dunno. Sauce in pasta were just very watery. Risotto no taste but lots oil at the bottom of the plate. AND WINES. my god. Ordered a glass of red and white. They were completely flat. I saw waiter grab both wines to our table with the bottle opened from where they keep wines. (without the corks or any cover). It taste like... Wonderful dinner! There was a sign says Poland 100 best restaurants 2018. I personally think it’s...

Dzień dobry, mogę się podzielić doświadczeniem. Zamówiliśmy wczoraj kolację. Obsługa bardzo miła, choć bardzo niezorganizowana. Czekaliśmy na jedzonko a w koło nie posprzątane stoliki po poprzednich gościach. Taki stan utrzymywał się przez godzinę. Kelnerka która nas obsługiwała była w porządku. Posiadałem euedze i była bardzo sympatyczna. Co do dań które zamówiliśmy. Żurek i zupa ziemniaczana. Poprawne aczkolwiek w tej cenie i w hotelu spodziewalibyśmy się czegoś mniej domowego. Zupki na 3+ , dalej było tylko gorzej. Tatar poprawnie wykonany, dodatki ciekawe i do tego kromka suchego tostowego pieczywa przekrojoną na pół. No jak żyje nie widziałem takiego combo. Kolega zamówił makaron z krewetkami. Makaron to była jedna wielka klucha która wyglądała okropnie. Kółka krewetek. Groszek ect. Bez smaku , makaron ryżowy przegotowany albo przelewany woda wrzaco kilka razy przygotowany wcześniej. Ogólnie nie chciałem być krytyczny tak bardzo i poczekać do śniadania. Koszt śniadania 80 zł. To dużo i mało. Cena jak cena. Wybór duży a tu sytuacja ta sama. Stoliki nie były przygotowane i sprzątane na bierzoco. Policzyłem na szybko, 8 stolików było niebsprzatnietych i kolejne cztery nie ubrane w sztućce i przygotowane na gości. obsługa sympatyczna. Niestety ewidentnie mają duży problem z zachowaniem czystości. Ścianki w restauracji oddzielające ciąg komunikacyjny od sali konsumpcyjnej przy których stoją stoliki, brudne, krzesła poplamione i klejące. Kurcze mamy XXI wiek, centrum Poznania, hotel ** i standardy. Proponowanego jedzenia nie będę się czepiał. Mógłbym powiedzieć co było nie świeże spod foli z poprzedniego dnia, niestety przy produktach niskiej jakości to od razu widać. Dziwna oszczędność. Na koniec chciałbym zadać pytanie jaki rodzaj kawy jest w ekspresach ? Nie twierdzę że jest to jawa niskiej jakości ale smakowała trochę chemia dziś , była ostra i bez mleka praktycznie nie do wypicia. Mam nadzieję, że to jednorazowe spadki. Jestem tu jeszcze kilka dni i będę...

(Sytuacja z 22.11.2019 r.) Po długiej podróży i zakwaterowaniu wraz z chłopakiem postanowiliśmy skorzystać z restauracji (Flavoria) znajdującej się w naszym hotelu. Przywitała nas Pani Kelnerka i przekierowała na pierwszą salę. Tam wybraliśmy stolik, który akurat był nieuprzątnięty (Oprócz tego stołu znajdowały się dwa czyste, ale chcieliśmy usiąść przy tamtym - klient ma prawo wybrać sobie stolik, który chce jeżeli jest taka możliwość). Kiedy próbowaliśmy usiąść, Pan Kelner K. postanowił ostentacyjnie i na cała salę zademonstrować swoje niezadowolenie, zwracając na nas uwagę innych gości. Było to upokarzające. Z takim zachowaniem nie spotkałam się nigdy. Powinnismy wtedy wyjść i opuścić lokal, ale z racji głodu, braku znajomosci miasta i szoku wynikającego z tej sytuacji postanowiliśmy zostać. Na posiłki czekaliśmy godzinę. Mimo zostawionych pustych talerzy (z wiadomego głodu) to dania bez szału, kaczka sucha, zraz wiórowaty.

Na koniec rozmawialiśmy z p. Kelnerem z oczekiwaniem wyjaśnienia swojego zachowania, ale Pan odwracając kota ogonem zakończył rozmowę. Pomijam fakt kultury tej rozmowy.. Gdy Pan nie widząc problemu, mówił komentarze typu „Będąc nauczycielem siada pan przy brudnym stole?” Mówił również o rezerwacji tamtego brudnego stolika i kartce na nim leżącej z napisem „rezerwacja” - której my tam nie widzieliśmy, a Pan nas o rezerwacji nie powiadomił. Podczas próby rozmowy końcowej i wspomnieniu o tym, że jego ton i volumen głosu oraz forma komentarza mogło być dyskretniejsze (jeżeli było konieczne w jego mniemaniu), Pan powiedział: „ja nie widziałem, żeby inni goście się odwrócili, a pan nie widział kartki z rezerwacją.” Pan potraktował nas z góry, co jest przykre. Wszystkich gości powinno traktować się z kulturą, a nie tylko wybranych z grubym portfelem. Nigdy nie spotkałam się z takim niekulturalnym zachowaniem. Pan zepsuł nam humor i wieczór doszczętnie. Nigdy więcej się tam nie pojawię....