My Californian salad contained about 50 leafs of lettuce, 5 pieces of turkey and a handful of pumpkin seeds. It wasn't tasty at all. It was basically a bowl of 95% lettuce. My boyfriends Japanese salad contained about the same ammount of lettuce, two pork "medalions" which looked and tasted like shoe sole. Very poor quality. The fun starts with my sister's dish, she fancied a spaghetti so she ordered the salmon spagetthi as she there was no classic bolognese on the menu, she asked for no salmon tho, just sauce and pasta. Her dish was basically dry, on its own pasta with basil or some sort of herb spread on the top. There was a tiniest little bit of sauce in it. The guy who took our order seemed very unfriendly, but that's ok some people aren't smiley or happy I can understand that. But there was not a bit of politeness like "you're welcome, thank you" or a even like "welcome to Weranda" blah blah, minimum communication. A different guy brought us food and drinks, serving my sister her dish he commented "I was wondering who ordered such a WEIRD dish, with no meat" now let me stop here; what if she was a vegetarian? I found that comment so inappropriate and rude! And if that wasn't enough serving her coke he said "here's your unhealthy drink". We didn't really touch our food as you can probably tell so he commented "I see you didn't enjoy it" I shortly said "It was alright" as I wasn't gonna make a scene, I just wanted to pay my bill and get out of there. To which he replied "I think you're very dishonest", so my sister gave him the honesty he asked for and told him she was expecting better quality good and she was hoping for more sauce in her spaghetti etc etc to which he replied "oh you wanted the spaghetti of the kids menu" now on top of that he asked if we want a dessert to make it up for bad food, for which dessert we would have to pay for obviously. Why would I want more food in that place anyways? We just said no thank you very much, paid our bill and walked out. We received the dirtiest looks of both waiters on our way out. They through a very forced "thank you" and looked us upside down. I am absolutely disgusted with the way they treat a customer. The food was horrible and...
Read moreDo Werandy zawitałem po raz drugi po bardzo długiej przerwie. Nie było to dobre doświadczenie. Razem z kolegą zamówiliśmy udo z kaczki, z gnocchi, gruszką, modrą kapustą i sosem żurawinowym. Pierwsza, w sumie najmniej istotna w tej historii kwestia - daniem, które otrzymujemy w kwocie 65pln być może najadłoby się 10-12 letnie dziecko. Udo bardzo ubogie w mięso, niezbyt wiele ziemniaczanych klusek. Plus za estetyczne podanie. Mniej przyjemne rzeczy dotyczyły obsługi. Najpierw nasze danie stało na barze dobre 10min zanim kelnerka nam je podała. Siedząc idealnie na wprost kuchni, widziałem dokładnie moment wydania talerzy i obserwowałem czy one przypadkiem nie trafią do nas. Trafiły. Po 10 minutach stygnięcia na barze. Dania oczywiście spróbowałem i bez zaskoczenia, było już mocno przestygnięte. Zgłosiłem to od razu kelnerce, która podała nam zamówienie (inna je przyjmowała), przekazując, że kaczka zwyczajnie jest zimna i z prośbą o rozwiązanie tej sytuacji. Dziewczyna trochę z niedowierzaniem i zdziwieniem odebrała od nas talerze z napoczęta jedzeniem. Wróciła 5min później, z tym samym napoczętym udkiem. No myślę sobie - oczekiwałem świeżo przygotowanego dani, a nie odgrzania go w mikrofali. No ale ze względu na pośpiech i spory głód zaczęliśmy jeść. Okazało się, że podgrzane zostały tylko udka, cała reszta była kompletnie zimna. Stwierdziliśmy, że zjemy co mamy i po prostu zgłosimy to przy płatności. Talerze odbierała od nas kelnerka, która przyjmowała zamówienie. Przekazaliśmy jej co się wydarzyło i znów spotkaliśmy się trochę z niedowierzaniem i sugestią, że mogliśmy to zgłosić. Oczywiście odpowiedziałem, że sytuacje zgłosiliśmy raz, po czym po prostu zjedliśmy co podano, bo nie mieliśmy czasu na oczekiwanie na kolejne zamówienie. Dziewczyna przeprosiła i poszła po rachunek. Wróciła i przyznała, że nastąpił błąd w komunikacji z kuchnią, że nigdy nie podgrzewają dań, tylko wydają nowe i nie wie dlaczego tak wyszło. Przeprosiła kolejny raz, po czym skasowała kwotę za pełne zamówienie, bez propozycji rabatu czy czegokolwiek innego w ramach chęci poprawienia sytuacji. Finalnie zostawiliśmy 160pln za dwa zimne, odgrzane dania, których objętość naprawdę zostawia wiele do życzenia. Plus taki, że chociaż usłyszeliśmy przepraszam :) niemniej miejsca niestety nie polecam i na pewno...
Read morePooor, poor, poor x10 I got a beef tatar: beef was rubbery, there were no spices, only some capers on the side. A mistake. I ate it inly because i was hungry and i am addicted to meat. Second dish was supposed to me Nicee salad: tuna, veggies, egg, right? You couldnt be more wrong. Veggies, yes. Tuna. Yup. But why feta and grilled potatoes? It was like 3 salads in one and none of them was quite right. On top of that, tune was killed (i.e. overcooked) To top it all, the whole thing.summed up to almost 100pln (25 euros)... I am definitely not going there again, esply that the BlowUp Hall is just round the corner (unfortunately it was closed...
Read more