Pizzeria 105 — Restaurant in Rzeszów

Zamówiłam pizzę w tej pizzerii już nie pierwszy raz, ale niestety pierwszy raz spotkało mnie takie rozczarowanie. Jak zawsze, wzięłam pizzę klubową na pół ze stopiątką. Zamówienie nie dość, że przyszło po 1,5h w temperaturze letniej, to się nie zgadzało. Na jednej połówce brakowało pieczarek, a na drugiej prażonej cebulki, czyli tak naprawdę najlepszych składników. Gdy zadzwoniłam z reklamacją, jedna z Pań zaoferowała mi wymianę na nową, właściwą pizzę. Po chwili jednak dostałam telefon, po którego stronie była już inna osoba i tym razem propozycją był litr Coca-coli gratis lub 10% zniżki na kolejne zamówienie. Pani stwierdziła, że dowożenie pojedynczych składników byłoby niepoważne. Otóż moim zdaniem niepoważne jest takie traktowanie swoich klientów. Zażądałam od pizzerii dowiezienia nowej pizzy, takiej jak zamówiłam na początku i dostałam informację, że nastąpi to po 0,5h. Jednak po tym czasie dopiero przyjechał kierowca, aby odebrać starą. Pani uparcie twierdziła, że mają duży ruch i wiele zamówień, lecz jeśli kierowca miał czas, żeby wykonywać kursy po stare pizze klientów, to chyba jednak tak nie było. Stwierdził on też, że nową dostanę za ok. 20 min. Gdy zadzwoniłam ponownie, aby zapytać o swoje zamówienie, dostałam informację, że nowa pizza zostanie mi przywieziona za 20 min, co potwierdziło słowa kierowcy. Jednak po 20 min pizzy, niespodzianka, nadal jej nie było. Zrezygnowana zadzwoniłam jeszcze raz i żądałam rozmowy z menadżerem lub numeru telefonu do niego. Jedna nierozgarnięta pani kelnerka nie wiedziała, co mi powiedzieć, a druga stwierdziła, że nie jest upoważniona do rozdawania numerów klientom. Ma ona przekazać mój numer kierowniczce i to ona ma zadzwonić do mnie, ale zobaczymy, czy wywiąże się z tej obietnicy, bo z innymi było ciężko. Ponadto, zażądałam, oprócz nowej pizzy, zwrotu pieniędzy za zamówienie, przez to, że czekałam już prawie 3h i byłam non-stop zwodzona przez panią, z którą rozmawiałam przez telefon. Stwierdziła ona jednak, że nie jest upoważniona do „rozdawania pizz za darmo na prawo i lewo” i że może mi zaoferować zniżkę 20%. Wiedziałam już, że gdybym dostała tę pizzę po takich perypetiach, mogłabym znaleźć tam niemiłą niespodziankę od kucharzy. Pani obiecała mi, że do północy (a była godzina 23:35) kierowca przyjedzie oddać pieniądze. Na szczęście był już po 10ciu minutach, więc tym razem Pani jednak nie skłamała. Nie poczekał on jednak, aż przeliczę pieniądze, ale na jego szczęście suma się zgadzała. Podsumowując, czekałam na rozwiązanie wszystkiego łącznie 3h. Zamówienie zostało złożone o godz. 20:49, kierowca z pieniędzmi pojawił się pod moimi drzwiami o 23:45. To jakaś KPINA. Po pierwszych problemach straciłam już ochotę na tę pizzę, jednak nadal z nadzieją czekałam na złożone zamówienie, myśląc, że wszystko pójdzie sprawnie. Byłam uwięziona w domu, gdyż w każdej chwili ktoś mógł przyjechać, mając ze sobą moją (byłą) ulubioną pizzę. Jeśli chcą Państwo zostać potraktowani jak śmiecie, to zapraszam do skorzystania usług pizzerii...

NIE POLECAM ! Praktycznie z każdym zamówieniem, które składałem w "stopiątce", było "coś nie tak". Oczywiście obsługa NIGDY nie mogła nic poradzić. Ciekawsze przypadki z własnego doświadczenia : Teściowa przyjechała do wnuka, zamarzył się jej makaron, no to dawaj "stopiątke". W zamówieniu dwa makarony Carbonara oraz pizza dla mnie i syna. Pizza przyszła zimna, a makarony bez sosu. TAK BEZ SOSU. sam ugotowany makaron. Czekałem prawie 3 godziny na pizze, w końcu zadzwoniłem. Pani z obsługi, wesoło próbowała mnie okłamać. Próbowała, bo robiła to tak nieudolnie, że sama się w tych kłamstwach gubiła. Najlepsze, że brnęła z jednego kłamstwa w kolejne. Zły komentarz na pyszne. telefon od managera, przeprosiny&obietnica poprawy, a no i pizza za darmo jeśli usunę komentarz. Ale tylko pod warunkiem że usunę, hehehe. Jeśli chodzi o pizze to ZAWSZE mylą składniki, często się zdarza, że brakuje składników. Nawet ostatnio zamówiłem w "stopiątce" po półrocznej przerwie. W końcu manager obiecał poprawę funkcjonowania lokalu. ZNOWU TO SAMO. Na mojej i żony pizzy brakowało czosnku. Na pizzy syna oliwek. Na paragonie oczywiście wszystko wbite. Obsługa nic nie może poradzić.

ZDECYDOWANIE NIE POLECAM !!! to był ostatni raz, kiedy zamawiałem w Pizzeri 105 Stopiątka Rzeszów.

EDIT; tak oczywiscie, restauracja jest nieomylna, a ja mam paragony, więc jest dowód zamówień. No a poza tym za każdym razem dzwoniłem. Skoro dla restauracji to fikcja a mnie oskarżają o kłamstwo, gratuluje. Tylko potwierdzacie że obsługa...

Wczoraj byłam z przyjaciółką w Państwa lokalu. Zamówiłyśmy puszystego składaka- kurczak, pieczarki, papryka kolorowa, papryczka jalapeño i kukurydza. To miał być miły wieczór, lecz niestety nie był. Otrzymałyśmy połowę sosjerki sosu pomidorowego (dla mnie jest logiczne, że uzupełnia się ją CAŁĄ, a nie wtedy, gdy klient poprosi, no chyba, że są Państwo skąpcami). Pizza była jak już wspomniałam na grubym cieście, które niejednokrotnie zamawiałam w innych lokalach i nigdy nie miałam wrażenia, ze jem pizzerke. Państwa argument "to jest normalne, że przy zamówieniu pizzy na cieście puszystym będzie ono najbardziej wyczuwalne" to zwykłe brednie. Np.w pizzerii Big City nie dość, że serwują grube ciasto to jest ono pokrojone na kawałki równej wielkości, a nie na wielkie trójkąty i skrawki to jeszcze uwaga! Jest wyczuwalny SOS i nie wygląda pizza tak, jakby ktoś wycierał resztki sosu z łyżki, co więcej- jest dużo składników, nikt nie żałuje kurczaka, bo nie jest to składnik luksusowy typu krewetka, małże, krab. Jeśli ktoś chce prowadzić lokal mając węża w kieszeni, który dozuje składniki i sos to może warto pochylic się jako właściciel lub manager nad tym tematem i zacząć zamiast dziękować za opinię i konstruktywną krytykę, wziąć je do serca i nie powielać błędu. Jestem rozczarowana pizzerinką jaką Państwo serwują. Lubię próbować pizzy w lokalach, w których jeszcze nie byłam, ale widzę, że muszę być wierna jednemu lokalowi lub być bardziej czujna w...