Qchnia Rozbrat — Restaurant in Warsaw

Pewnego czerwcowego dnia przyjechałyśmy z koleżankami na koncert, który odbywał się w Torwarze. Po przyjeździe zaczęłyśmy szukać lokalu, gdzie zjemy jakiś obiad. Wkoło kawiarnie, piekarnie, burgerownia i właśnie Quchnia Rozbrat. To tutaj skierowałyśmy swoje kroki. Na dzień dobry przywitała nas cudowna klimatyzacja, która była zbawieniem w ten upalny dzień. Pomimo upału zamówiłam zupę pomidorową (była gorąca, a to uwielbiam najbardziej), pierogi ze szpinakiem oraz kompot. Za wszystko zapłaciłam 25,00 zł. Moje koleżanki zamówiły pierogi na słodko oraz pierś z kurczaka z frytkami i surówką (znikoma ilość ledwo widoczna na talerzu). Porcja kurczaka to jakiś cieniutki plaster mięsa, ale chociaż dowalili frytek. Po zamówieniu jedzenia miałyśmy wreszcie chwilę, by rozejrzeć się po lokalu i odkryłyśmy, że jeden lokal serwuje dania w dwóch okienkach. W drugim okienku podawane były dania kuchni azjatyckiej. Z tego, co widziałyśmy, porcje są ogromne. Wracając jednak do mojego dania, to wpierw otrzymałam pierogi. Poszłam więc do Pana za ladą i przypomniałam o zupie. Na szczęście otrzymałam ją, gdy kończyłam jeść pierogi. Zupa nie wystygła mi więc za bardzo. 4 babki i różne charaktery, ale oceniłyśmy dania na smaczne i co najważniejsze w rozsądnej cenie.

Jeśli pojawiłaś/eś się w okolicach Torwaru i szukasz miejsca na zjedzenie obiadu, to zapraszam do...

Od jakiegoś czasu kuchnia leci na dno, w dniu dzisiejszym dostałem kurczaka pikantnego którego nie dało się zjeść. Po rozfoliowaniu śmierdział, mięso się rozwalało, jakby rozmrożone leżało jakiś czas, brokuł stary. Poszedł w kosz. Nie polecam, nie wie co się tam dzieje, ale od dwóch miesięcy jedzenie jest ohydne.

Aktualizacja 29.08.2025 Druga szansa. Zamownienie: MAPO Wieprzowina na małej ilości oleju oraz Kurczak pikantny.

MAPO Wieprzowina to mięso wieprzowe z bakłażanem. Bakłażan twardy, łykowaty. Mięso chyba mrożone lub stare bo było gorzkie i mocno puściło wodę. Zamiast sosu była woda. W dodatku obfita ilość sosu rybnego spowodowała po otworzeniu efekt zapachu ryby, której tam przeciez nie było. Bakłażan poszedł w kubeł, mięso zaraz za nim. NIGDY WIĘCEJ!!!

Kurczak pikantny, tym razem dał się zjeść.

Ogólnie podtrzymuje opinie, że nastąpiły zmiany w kuchni restauracji, które na jedzeniu wydawany odbijają się negatywnie. Oba dania to koszt 67zl. Nie warte tej ceny. Odradzam wizytę, wg. mnie, można lepiej zjesc...

Cute place, big portions, fast and friendly service. I had a big teryaki dish, which was tasty but unfortunately had way too much sauce. It's not the cheapest place but the price is more or less fair. The ambiance is great with a lot of light and beautiful furniture. My friend didn't like the polish popmusic in the...