Da Grasso — Restaurant in Gliwice

Na początku to była jedna o ile nie najlepsza pizzeria w Gliwicach. Można było się porządnie najeść za nie duże pieniądze. Do tego sosy gratis które były pyszne i były podawane w dużych dzbankach. Lata mijały a konkurencja nie próżnowała i dzisiaj Da Grasso wypada na prawdę przeciętnie. Sama pizza nie smakuje już tak samo jak kiedyś. Składniki a w szczególności ich ilość nie powala. I nie są to jakieś wyssane z palca wnioski bo mam zdjęcia z dawnych lat jak zamawiałem z tego lokalu i cała pizza była zapełniona składnikami. A teraz?? Dołączam zdjęcie, pizza zamawiana tydzień temu ( Roma 42cm ) Składniki położone na pałę. Ilość to nawet 6 letnie dziecko potrafi policzyć, taki wypas. Do tego standardowo suchy rant o grubości 3-4cm który można wyrzucić do śmietnika. Pamiętam jak dwa lata temu ta pizza kosztowała 29zł. Rok temu 30.40. A teraz 33.40. I tu przechodzimy do sedna. Cena w górę a jakość leży i kwiczy. Raz na kilka miesięcy daję szansę mojej ulubionej pizzerii z młodzieńczych czasów ale za każdym razem jestem rozczarowany. I chyba nie tylko ja bo lokal zazwyczaj świeci pustkami. Z innych wpadek wspomnę zamrożony sos który dostałem przy zamówieniu na wynos. Oraz raz czy dwa razy spalony spód.

Aktualizacja. Po kilku miesiącach znowu spróbowałem. A nóż może się uda. Pizza brana na wynos. Pani za lada ma szczęście że nie sprawdziłem zawartości przy odbiorze bo by miała tą pizzę na głowie. Otrzymałem spalonego zakalca. Tego nie da się opisać słowami. Zdjęcia mówią same za siebie. Dno i wodorosty. Pizza 42 cm zazwyczaj waży około 1200g. Tu było 800g z czego byłem zmuszony wyrzucić 200g...

Kiedyś była to jedna z najlepszych pizzerii w Gliwicach. Pizza była dość tania - fajne promocje, bardzo dobre sosy gratis. Niestety dziś nie polecam tego miejsca, sama pizza nie smakuje już tak samo jak kiedyś, często jest po prostu spalona i niesmaczna. Obsługa, co najbardziej mnie uraziło, jest bardzo kiepska. Wczoraj będąc w lokalu - wyszliśmy bez pizzy po 25 min, dlaczego ? Dlatego, że przy kasie nie chciano przyjąć od nas zamówienia - tylko przy stoliku - OK rozumiem, poszliśmy więc do stolika i czekamy - mija 20 min i nikt nie raczył do nas podejść. W lokalu raptem zajętych około 7 stolików w tym na czterech pizza już podana, po nas przyszło jeszcze kilka osób - też czekają.... Aż tu nagle pojawia się Pani z obsługi i podchodzi do najbliższego schodów stolika (górna sala) i zaczyna pisać zamówienie (osoby które przyszły po nasz około 15 min), na moje prośby (mówiłem to dość głośno aby wszyscy słyszeli) aby kelnerka podeszła najpierw do nas i przyjęła zamówienie, otrzymałem odpowiedź od Pani - " Przecież się nie rozerwę" :) W tym momencie wyszliśmy my i ludzie z sąsiedniego stolika. Dziękujemy pizza była pyszna :D zmarnowaliście nam 25 min czekania zupełnie bezsensu, w konkurencji na rynku kelner był przy stoliku po 1 min od wejścia do lokalu i pyszne danie na stoliku po 15 min czekania - zaznaczam że lokal praktycznie full. Nie polecam tego miejsca, chyba że zmienią personel, którego najwidoczniej tam brakuje skoro się...

C Y R K!!! poczekałam sobie 10 minut na kelnerkę która bawiła się w najlepsze na zapleczu-śmiechów nie było końca. po przyniesieniu menu jeszcze sobie poczekałyśmy mimo tego ze w lokalu pustki. dwa stoliki zajęte włącznie ze mną. kiedy szanowna pani kelnerka łaskawie podeszła moja mama chciała skorzystać z promocji która była do 15 a było już kilka minut po (zdawałyśmy sobie sprawę ze może nie być nam naliczona promocja) po odmowie kelnerki która byla uzasadniona moja mama powiedziała ze już czekamy tu dobre 15 minut podkreślam uprzejmie na co kelnereczka odparła cytując „złośliwość ludzka nie zna granic“ z miną która była po prostu żenująca dla mnie jako klienta. wstałam i wyszłam. bardzo bym polecała pracodawcy o zainteresowanie się swoimi pracownikami którzy najwyraźniej nie są przystosowani do pracy z ludźmi i nie wypełniają swoich obowiązków jak należy za które jest im płacone. pani kelnerce radziłabym albo zmienić zawód albo zachować swoje komentarze dla siebie. pani kelnerka skutecznie zraziła mnie do tego lokalu, pracodawca może jedynie podziękować za stratę...