Dobre Sushi — Restaurant in Gliwice

Nasze sushi „dobre” nie było. Złożyłam zamówienie przez stronę z dowozem. 4 rolki, każda inna. Jak tylko na nie popatrzyłam to rozpadały się, a co dopiero jak się je chwyciło. Każda jedna smakowała tak samo, jeszcze gdyby smakowała to tematu by nie było. Sushi było niedobre, owoce morza w tempurze suche jak wiór. Jakość sushi z dyskontu. Całe szczęście, że zamawialiśmy dla siebie a nie dla gości bo spaliłabym się ze wstydu. Napisałam od razu wiadomość i opisałam sytuację, po dwóch dniach otrzymałam odpowiedź w kontekście „sorry my friend, następnym razem będzie rabacik”. Następnego razu nie będzie. Poprosiłam o finansową formę rekompensaty z tytułu tego, że 95% zamówienia poszło w kosz. Jako, że firma nie poczuwa się do takich akcji to… szkoda. Zastanawiam się jaki trzeba mieć pomysł na biznes i relacje klienckie takim tokiem działania. Fajnie jest wrzucać ładne filmy i relacje na FB ale to nie wszystko. Poprzednie negatywne opinie nie są wyssane z palca bo teraz nie trudno mi w nie uwierzyć. Nie mniej jednak zawiodłam się i to mocno. Może kilogram ciasta kataifi na rolkach miało dodać luksusu mojemu sushi? Albo… miało nadać smaku rolkom bez smaku? Oto jest pytanie. Gdybym otrzymała zamówienie zgodne z tą rzekomą dobrą jakością to zostałoby zjedzone i nie chciałabym ani złotówki. Tym oto sposobem 200 zł poszło w kosz. Nie polecam. Zostawiam 2* za dostawę o czasie ;) Edit w odpowiedzi na komentarz firmy: Państwa postawa i ta owocna podkoloryzowana wypowiedź pokazuje tylko jaki reprezentujecie poziom. Nie warto podejmować z Wami rozmowy bo najzwyklej nie ma to sensu a podobno najtrudniej przyznać się do błedu. W wyrazami szacunku, ogarnijcie zamiast zdjęć na Socialach lepszą jakość tego czym karmicie jak i tego jak...

Lokal w środku urządzony gustownie i całkiem elegancko. Ściany z gołej cegły dodają uroku. Jeśli chodzi o jedzenie to najpier próbowałem zup. Miso shiru- bardzo dobra, sake jiru również. Polecam. Do picia sencha z wiśnią jak zawsze spoko. Co do sushi to zamówiłem zestaw nr 5. Futomak z ośmiornicą grillowaną pyszny, ale zamiast Japonii bardziej przywiódł mi na myśl smaki kuchni śródziemnomorskiej. Futomak z halibutem w tempurze- smaczny. Hosomak z tykwą i uramak vege- dobre, klasyczne rolki. Futomak z węgorzem na słodko nie porwał mnie. Nie pasował mi cynamonowy posmak z rybą. Futomak mojito z okoniem może być, ale liczyłem na bardziej odświeżający punch, żeby trochę przełamać i urozmaicić pozostałe smaki. Generalnie te wszystkie rolki trochę mi się zlewały i były takie "na jedno kopyto". Nie chcę powiedzieć, że sushi było niedobre. Wręcz przeciwnie wszystko mi smakowało i nie byłem zawiedziony. Bardziej mam na myśli to, że nie wyszedłem zachwycony i oczarowany. Być może to przez wybór danego zestawu. Ogólnie polecam ten lokal i sam jeszcze chętnie do niego wrócę. Po prostu to nie było najlepsze sushi jakie jadłem w życiu. Obsługa bardzo miła i...

Restauracja bardzo ładna klimatyczna obsługa mila i profesjonalna nic więcej tu nie można dodać wszystko jest jak być powinno. Co do jedzenia mieszane mam natomiast uczucia, zaczynając od zupy tom yum z krewetkami, bardzo smaczna i zupa i makaron były bardzo dobre. Szkoda tylko że krewetek były 2 a zupa sama w sobie kosztowała 25 zł więc przydało by się około 4. Rolki wzięte były z talerzyka czarnego i nizej więc najdroższego 43 zl i 38 zł, smakowo bomba nie ma co tutaj ukrywać były przepyszne. Największym minusem ponownie była porcja, biorąc najwyższe talerzyki poza złożonością i droższymi składnikami spodziewać się można obfitszych rolek a ich rozmiar był jak klasyczne z najniższego w niezliczonych sushi barach które juz zwiedziłem. Za cenę 183 zł bo wzieliśmy dodatkowo choye sparklink 25 zł i napój aloe 9, w naszym ulubionym Sakura sushi barze najemy się za kwotę 140 zamawiając tylko 3 rolki tak jak tu. Całkowicie skala na 10 oceniając dałbym 8,5/10 za cenę i wielkość rolek...