Wizyta w tej restauracji w ramach restaurant week była strzałem w dziesiątkę. To była prawdziwa kulinarna przygoda, a serwowane dania udowodniły, że Szef Kuchni ma niesamowite wyczucie smaku i polot. Na początek, Krokiet z krupnioka z piklowaną szarą renetą i emulsją z czarnego czosnku – bomba! Krupniok w krokiecie to odważny i bardzo udany pomysł. Piklowana reneta fajnie przełamała całość, dodając świeżości, a emulsja z czarnego czosnku idealnie spięła ten nieoczywisty starter. Zdecydowanie warte spróbowania. Filet z kaczki z kopytkami, pieczoną dynią i sosem Madeira jako danie główne to absolutna klasa. Mięso było perfekcyjnie przygotowane – różowe, soczyste i rozpływające się w ustach. Intensywny i głęboki sos Madeira, połączony z kremową dynią i tradycyjnymi kopytkami, stworzył elegancką i bardzo sycącą kompozycję. Solidne danie, które robi wrażenie. Na koniec, deser, czyli Tarta z musem borowikowym, sosem angielskim i świeżą polską truflą. Muszę przyznać, że to był spektakularny finał. Połączenie borowików i trufli w deserze brzmi szalenie, ale smakuje genialnie – ziemiście, lekko i z klasą. Trufla, ułożona na tarcie jak dachówka, to luksusowy akcent, który zapamiętam na długo. Podsumowując, dania były nie tylko smaczne, ale też wyglądały świetnie, o czym świadczą zdjęcia. Świetne miejsce dla kogoś, kto ceni sobie wysoką jakość i nie boi się kulinarnych eksperymentów.
Na pochwalę zasługuje również obsługa, która doskonale zaprezentowała dania I była bardzo...
Read moreTa karczma Rzym się nazywa! Nawet lepiej. Miejsce dystyngowane, a zarazem przytulne i swojskie. Nie powinno się go kojarzyć z pojęciem „restauracja hotelowa”, bo to swoiste państwo w państwie, kuchnia serwująca update’owane wersje klasycznych potraw. Stąd, jak mniemam, nazwa Moderna. Przede wszystkim obłędny żurek z boczniakiem w panko i cudownie podpieczonymi ziemniakami. Tatar z bukietem dyskretnych warzyw. Rolada śląska z marynowaną cebulą i natką pietruszki. Pyszny krupniok, niebędący wcale zupą. De volaille, z którego wypływa masełko. Nie wspomnę o czekadełku z palonym masłem w oliwie z lubczyka. Co tu więcej mówić, przetestowałem prawie całą kartę dań, bo na resztę zabrakło dni na Śląsku. Jeden z najlepszych lokali, w jakich kiedykolwiek byłem na którejkolwiek półkuli świata. Wybitna, autorska kuchnia i ustronne miejsce do spędzenia wieczoru, podczas którego można się poczuć szczęśliwym. Lokal funkcjonuje od kilku tygodni, a jego sława powinna...
Read moreMiałam okazję sprawdzić wszystkie renomowane restauracje w regionie, w tym słynną Prohibicję, uchodzącą za ikonę kuchni śląskiej i muszę przyznać, że nawet nie zbliża się ona do poziomu tego miejsca. Z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że to nie tylko najlepsza restauracja w Katowicach, lecz być może jedna z najlepszych na całym Śląsku. Niezwykle pozytywnym zaskoczeniem okazało się świeże, nowoczesne ujęcie klasycznych dań kuchni śląskiej: pełne smaku, finezji i szacunku do tradycji. To ogromne wyzwanie, ponieważ, jak dobrze wiemy, kuchnia śląska opiera się na unikalnych, rodzinnych recepturach, którym trudno dorównać. Tym większe uznanie należy się szefowi kuchni – za odwagę, wyczucie i kunszt, które pozwoliły mu stworzyć tak wyjątkowe połączenie tradycji i nowoczesności. Z pewnością...
Read more