I'm not quite sure how this place has such great reviews. We arrived and waited 20 mins for our order to be taken. Just one waiter (I think the owner) who seemed very disorganised and rushed. When our drinks eventually arrived they were just dumped on the table. We waited a long time for food and we're told '5 minutes' as we were about to ask where the food was. We both ordered Pappardelle alla gricia. The pasta itself was well cooked and I think fresh, but it was pre-seasoned with A LOT of salt and black pepper, far too much to be enjoyable. With less salt and pepper it would have been very tasty actually. By this point we stopped enjoying the meal and so we didn't ask for dessert and instead asked for the bill, but gave up waiting at the table and went to pay as we left. Then at the bar we were told to wait twice more as he poured himself some wine to drink!! Overall, the food was ok but could have been so much better if we were allowed to season the food ourselves, but the service was really poor. Save yourself the money and find...
Read moreI am trying to understand if I am wrong or all these people who wrote such positive reviews have never tried a good pasta in their lives. -taste&quantity: I am not Italian but definitely I can cook better pasta al ragu than this one. Tomato sauce had no taste and the meat was almost invisible, I was searching in my plate to find pieces of meat. Closing my eyes and trying this pasta I would have difficulties to tell you what I am eating. The pasta though was well boiled but a lot of water in the sauce. Quantity was big portion of pasta but zero meat. Tiramisu I have tried much better in krakow in places that are not even Italian. -price: tragically expensive 49pln for this pasta is toooo much -service: we were 2 we ordered first later 3 people came and they ordered after us and the ate before us. Atmosphere: music some moments was extremely loud perhaps some songs were the favourite ones. I don't see any reason to visit...
Read moreUwaga, nie jestem żadną konkurencją. Byłem w tej restauracji z żoną w sobotę 9 września 2023 r., dokładnie w szóstą rocznicę naszego ślubu. To miejsce to absolutna katastrofa, kpina, skandal i nieporozumienie, pod każdym względem. Mieliśmy zarezerwowany stolik na godz. 17:00. Po wejściu do lokalu czekaliśmy kilka długich minut aby ktoś do nas podszedł i w ogóle się nami zainteresował i wskazał stolik, przy którym możemy usiąść. Kiedy już przypadkowo zostaliśmy zauważeni, bo właściciel akurat przechodził obok idąc do kuchni, zostaliśmy natychmiast skrytykowani słowami "Wy Polacy zawsze musicie przychodzić za wcześnie". Dla wyjaśniania informuję, że przyszliśmy o godz. 16:58, ponieważ jestem człowiekiem, który nie lubi się spóźniać, bo uważam, że jest to przejaw braku kultury. Po zajęciu miejsc przy stoliku i wybraniu z menu posiłków, czekaliśmy ponownie kilka długich minut, aż ktoś do nas podejdzie i przyjmie zamówienie. Następnie właściciel podszedł do osób zajmujących sąsiadujący z naszym stolik i poprosił o wybranie sobie posiłków z menu "pod warunkiem, że umieją czytać". Na realizację naszego zamówienia czekaliśmy 50 minut. Nigdy nie sądziłem, że tak długo musi gotować się makaron. Podczas przygotowywania naszego zamówienia, z kuchni dochodziły odgłosy bardzo głośnego trzaskania drzwiami od wszystkiego czym chyba tylko można trzaskać, począwszy od drzwi szafek, poprzez lodówki, a skończywszy na drzwiach wejściowych. W pewnym momencie właściciel wyszedł z kuchni i wszem i wobec poinformował wszystkich gości znajdujących się w lokalu, "że skoro jeszcze gotuje się makaron, to on wyjdzie sobie na szluga". Następnie właściciel dopuścił do tego, że do lokalu weszli goście z psem, który przez cały czas naszego pobytu w lokalu plątał się nam pod stolikiem pomiędzy nogami. Właściciel poruszał się po sali w obleśnych klapkach, w sposób taki, jakby chodził w czasie żniw po polu lub stodole. Na koniec tego koszmaru, kiedy już po prawie godzinie oczekiwania i konając z głodu zacząłem spożywać zaserwowane danie, nabrałem podejrzeń, że osobie przygotowującej go musiała chyba wpaść do niego zawartość całej solniczki. Po trwającej prawie 90 minut traumie, związanej z pobytem w tym koszmarnym miejscu, postanowiłem dożywotnio omijać szerokim łukiem okolice ulicy Starowiślnej 97 w Krakowie. Na koniec jeszcze raz przypominam, że nie napisałem tego komentarza jako konkurencja, lecz jako osoba, która chciała w szóstą rocznicę ślubu zjeść z żoną kolację we włoskiej...
Read more