Nie polecam. Chodziłem tam często, z racji pracy w sąsiedztwie. Zdarzyło się kilka niemiłych sytuacji, które w moich oczach zdyskwalifikowały ten lokal. Naprawdę nie był to tylko jeden, czy dwa przypadkowe wybryki. Mówiąc wprost nie przejmują się tam jakością serwowanych potraw. Sam lokal pamięta czasy komuny, gdy nazywał się EUROPA. Wówczas były tutaj dancingi, później piwiarnia. Dzisiaj potrzebny jest kapitalny remont nie tylko odrapanych ścian, ale również zmiana mentalności biznesowej właścicieli. Niestety myślę, że na to drugie nie ma nadziei, gdyż bar jest sieciówką spółdzielni gastronomicznej rodem z PRL. Dlatego do dziś można tam trafić na talerze i sztućce z nadrukiem "Gastronomia". Zaznaczam jednak, że to nie ze sztućcami jest problem. Choć przyznać należy, że jest w tym całym przedsięwzięciu jeden pozytyw edukacyjno-krajoznawczy! Młodzi ludzie mogą podczas wizyty w Smakoszu poznać namiastkę czasów komuny. Ale czy warto? Moim zdaniem nie, ale niech każdy sam się o tym przekona.
EDIT 05/2022: Zajrzałem po kilku latach i widzę postęp in plus w smaku serwowanych dań. Wygląda na to, że poprawiła się jakość potraw. Co ciekawe obsługa osobowa baru ta sama, co dawniej. Dokładam...
Read moreChodziły za mną naleśniki. Przechodziłam obok i tak przez przypadek zjadłam znakomite naleśniki z serem wysmażone z chrupiącą obwódką (9,70 zł / 2 szt.). Porcja wprawdzie deserowa, ale smak zrekompensował wielkość. Polecam mu też pierogi z jagodami (12,30 zł), które są z borówką amerykańską, sporym kleksem słodkiej śmietanki i cukrem. Krupnik (4 zł) i koperkowa (4 zł) też zasługują na dobre słowo, polecam też placki po węgiersku: spora porcja, placki smakowicie doprawione, farsz pyszny, do tego fajnie sałata wkomponowana i spory kleks kwaśnej śmietany (20,50 zł). W dobrej cenie 25 zł są tu dania dnia: do wyboru zupa + drugie danie. Jadłam klopsa w sosie z kawałkami kiełbasy, bardzo dużą ilością ziemniaczków młodych z wody i 2 surówkami. Spora porcja, można się najeść. Zaletą lokalu są nie tylko ceny, ale też przyjemny chłód i brak zapaszku kuchennego. Zmieści się ok. 40 osób. Można płacić kartą. Świetny dojazd komunikacją miejską, bo to bezpośrednie sąsiedztwo ronda Mogilskiego. Przed budynkiem 3 stojaki rowerowe. A dodatkowo budynek opleciony zielenią, co robi niesamowite wrażenie. Otwarte we wszystkie dni tygodnia. Coś czuję, że...
Read moreWe stopped by for breakfast. The interior looks like it's from the PRL era, but it has a cozy, nostalgic charm. A very friendly woman served us. We ordered crepes with cottage cheese and tea. The crepes were crispy and delicious, with a generous amount of cottage cheese filling. The portion size and taste matched the price perfectly. I will gladly come...
Read more