Najgorsze sushi w Olsztynie. Restauracja na pierwszy widok wydaje się okej, ale niestety tak nie jest. Zacznę od wnętrza. Wnętrze jest niewielkiej wielkości, w środku około 5 stolików. Stanowisko kasjera jest na przeciwko pierwszego stolika i musimy utrzymywać kontakt wzrokowy z kasjerem, jeżeli siedzimy przy tym stoliku. Bezsens. Muzyka to jakaś pomyłka. Zupełnie nie na miejscu. Podczas oczekiwania na moje zamówienie (około godziny), leciały covery Metallicy oraz innych popularnych piosenek wykonane drastycznie źle. Obchodzenie praw autorskich, żeby nie płacić za Spotify. Menu jest niewielkie. Duży wybór sushi, co jest na duży plus. W moim przypadku zgubiła się karta z zupami, o której istnieniu dowiedziałem się przypadkiem, gdy wyszedłem na podwórko zapalić. Niewiarygodne jest to, że Pani kelner się nawet nie zorientowała, że w moim menu (które mi sama podała) nie ma tej karty. Była to samodzielna karta innego koloru niż główne menu i w każdym innym wystawała na zewnątrz. Nie wiem jak ten incydent opisać. Żałosne. Oczekiwanie na jedzenie bardzo, bardzo długie. W moim przypadku OKOŁO GODZINY za DWA ZAMÓWIENIA (14 kawałków sushi + zupa). Restauracja YOKO uważa się za slow food, co jest śmiechem na kółkach, ponieważ w restauracji slow food delektujemy się jedzeniem przez godzinę, a nie na nie czekamy. Nie polecam żadnej ryby, oraz właściwie to żadnego mięsa z tej restauracji. Po zupie pho czułem się niedobrze i rzygałem. Tuńczyk w moim sushi był lekko mówiąc nieświeży. Tragedia. Nie rozumiem jak można podać klientowi ewidentnie zepsute danie. Cenowo jest drogo. Rozumiem, że jest to prestiżowa restauracja sushi, ale jeżeli sprawy mają się tak jak wymienione wyżej, to moim zdaniem, nie jest warta pieniędzy, które sobie życzą.
Podsumowując: proszę unikać tej restauracji jak ognia. Serwuje się w niej nieświeże mięso oraz średniej jakości sushi, po którym można spędzić dzień na kibelku srajac albo rzygając. Klimat restauracji jest okej, ale przez wybór muzyki jest po prostu żałosny. Cena/jakość za wysoka. Dużo, dużo za wysoka. Polecam dobre sushi w Aura Centrum. Jest 100 razy lepsze niż ta, uważająca się za bar sushi,...
Read moreTerrible Terrible and just awful. Stay away if you want to live. We have waited for an hour for sashimi and when it came you instantly knew it was rotten. It smelled so bad that we couldn’t stand it. It was like an old vomit or rotten eggs. Unbelievable experience We called the Chef and he denied that it was not the fish but the turnip around the fish. On the contrary how can you serve pickled turnips around fresh fish. Suspicious don’t...
Read moreEdit: Trzy sosy jakie wybrałam były płatne. Za każdy zapłaciłam dodatkowo 3 zł, więc nie rozumiem jak mogły być "do wyboru"? Plus dopiero teraz pojawila mi się możliwość dodania zdjęć.
Zamówiłam na próbę handroll. Wzięłam 4 smaki i trzy sosy. (myślałam że sojowy i wasabi jest w cenie jak zawsze w Yoko ale się pomyliłam) Jak zobaczyłam te sosy to nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. Wciśnięte z butelki do sosjerki, wyglądały OKROPNIE, smak nie był jakiś super powalający, szczerze mówiąc tylko spróbowałam i później jadłam handroll bez nich bo tylko psuły smak... Takie wciśnięte wyglądały jakby były kupne, co w restauracji jest niedopuszczalne!! Same handroll smacznie, ale zawiodłam się wielkością tj. ilością składników w nich. Surowego łososia i, krewetki i kurczaka było tyle co kot napłakał..a rolka wege to poprostu ogórek, sałata, tykwa i biała rzepa...meh Plus zapakowanie - papier do którego składniki i ryż się przykleiły, sam papier się porwał przy próbie otwierania i przykleił częściowo do nori a nie było łatwo odkleić jego kawałeczki...dodatkowo były ułożone w kartoniku jeden na drugim przez co jeden handroll się zgniótł i wyjęłam go trójkątnego a nie okrągłego... Plus że przyszły cieplutkie.. Żałuję, bo nie widzę możliwości...
Read more