Na codzień nie korzystam zbyt często z sieci restauracji Król Burgerów (🫅), jednak po mojej ostatniej wizycie moje zdanie na temat tej restauracji zmieniło się o 180 stopni. Tydzień temu w piątek byłem tam wraz z moją babcią (od strony taty). Sama perspektywa wizyty nie była na start dobra, a wszystko to za sprawą braku ziemniaków i śmietany do mizerii na obiad 💀. Zdecydowaliśmy się więc na niepewną opcję jaką był burger king, w którym już dawno nie byłem. Ta decyzja okazała się jednak całkowitym game-changerem! Wszystko to za sprawą fantastycznego pracowanika jakim okazał się być Pan Krzysztof. Kiedy podszedłem do kasy, aby złożyć zamówienie, poczułem energię jaką emanował Pan Krzysztof i na start przywitał on nas ciepłym i szerokim uśmiechem. Po krótkim namyśle zdecydowałem się spróbować specjalności zakładu: burgera (chyba łuper czy jakoś tak). Problemem okazał się jednak wybór jedzenia dla babci Krysi 👵, ponieważ jest chrześcijanką (piątek bez mięsa 🙏💒). Wtedy do akcji wkroczył Pan Krzysztof, który w miły i życzlwiy sposób polecił nam odpowiednie danie jakim były frytki. Wybór okazał się strzałem w dziesiątkę, a sama babcia była zachwycona. Podsumowując, nasza wizyta w burger kingu była szczególnie udana, a to wszystko za sprawą Pana Krzysztofa, któremu bardzo dziękujemy. Widać, że czerpie on radość ze swojej pracy i rozprzestrzenia ją wśród innych osób odwiedzających to miejsce. Podziwiam jego postawę, ponieważ z każdym kolejnym dniem mojej pracy w firmie popadam w coraz to większą depresję 😅, ale dzięki takim osobom jak Pan Krzysztof mogę patrzeć na świat jak przez różowe okulary 😎. Napewno wrócę jeszcze nie raz (następnym razem z mamą...
Read moreI asked for a salad without a fried onion, as it contains gluten. The service was nice and said it's no problem. However I got it with onions all over. I asked for a new one, but unfortunately the employee dark hair, dark beard and mustache, a hat has started to pick the parts of an old salad to a new container. As for alergic it would cause me a lot of stomach pain and made me noxious. I came to the counter and saw him doing that. He did not said sorry. It was totally...
Read moreBurger King w Avenidzie to miejsce, które nie zaskakuje — ale w tym właśnie jego siła. Jeśli jesteś w podróży, głodny i masz ochotę na coś tłustego, konkretnego i dobrze znanego, to tu dostajesz dokładnie to, czego oczekujesz — bez zbędnych ceregieli. Wszystko działa według schematu: podchodzisz, zamawiasz, czekasz chwilę, odbierasz torbę z burgerem i frytkami, zasiadasz w hałasie food courtu i jesz. Zero romantyzmu, sto procent funkcjonalności.
To miejsce dla ludzi w ruchu. Nikt nie przychodzi tu na randkę, nikt nie siedzi godzinami z książką. Tu wchodzisz, żeby uzupełnić kalorie i iść dalej. I pod tym względem restauracja spełnia swoją rolę. Burgery są duże, sycące, często lekko zbyt miękkie od pary w opakowaniu, ale zawsze w smaku znajome. Long Chicken smakuje jak wszędzie, Whopper dalej pachnie ogniem z grilla, nawet jeśli ten ogień to tylko wspomnienie z produkcji.
Bywa tłoczno, bywa głośno, czasem trzeba poczekać dłużej, niżby się chciało – ale nikt nie narzeka, bo każdy wie, gdzie jest. To nie jest restauracja. To przystanek z jedzeniem. I jako przystanek – działa...
Read more