Klimat i miejsce bardzo pozytywne i klimatyczne, gwiazdki odejmujemy za bardzo niesympatyczną obsługę o wręcz chamskich odzywkach. Miejsce odwiedziliśmy 1 Grudnia o godz 18:00 już po obfitej kolacji w innym miejscu oraz długim spacerze. Postanowiliśmy odwiedzić, tą restaurację aby napić się zimowej herbaty, szybko się rozgrzać i być może kiedyś wrócić ponownie. Obsługa a głównie kelnerka o cygańskiej urodzie, to brak przyzwoitości w najmniejszym stopniu. Przyznam, że z taką opryskliwością chyba się jeszcze nie spotkaliśmy. Kelnerka po usłyszaniu, że zdecydowaliśmy się zamówić dwa razy zimową herbatę skomentowała „hmm to słabo!” Odwracając się na pięcie. Dosłownie nas zatkało. Druga sprawa to czas oczekiwania. Z uwagi, że była to niedziela, jestem w stanie zrozumieć, że czas oczekiwania na zamówienie jest wydłużony, ale nie do 40min na dwie herbaty!. Jednak szczytem była sytuacja w której postanowiłem osobiście podejść i poprosić o rachunek (przede mną zrobiło tak kilka osób), ta sama opryskliwa kelnerka z zupełnie poważnym grymasem stwierdziła „następnym razem proszę czekać aż sama podejdę a nie tu przychodzić” będąc już poirytowany skomentowałem „aha rozumiem, czyli jest, to dla Pani problem, że podszedłem osobiście?” W odpowiedzi usłyszałem, poważne i stanowcze „TAK”. Przepraszam, ale czekając 40min za herbatą, nie miałem zamiaru czekać 2h aż łaskawa Pani podejdzie i spyta czy wszystko w porządku. Sugeruję aby właściciele wyciągneli jakieś konsekwncje z pracy tej kelnerki i nauczyli dobrych manier bo przyznam, że z poziomu klienta, takie zachowanie jest skandaliczne i nie mam ani ochoty ani chęci aby odwiedzać to miejsce ponownie. Podyktowane jest to tylko i wyłącznie niemiłym...
Read moreThis was the best breakfast I‘ve had in Poznan and I was not expecting it to be quite honest. I had the French Toast with Cheddar and it was a dream. I’m still thinking about it. I will never stop thinking about it. This French Toast would be reason enough for me to sit on the train for 9 hours again. And then, to top this already amazing experience off, I had this delish cheesecake with cherries and chocolate that gave my life a purpose again. So yeah, overall quite good. Also, the waitress was so lovely. If you can’t tell already, I kinda...
Read moreBistro że swojskim jedzeniem przy Starym Rynku w Poznaniu.
Zajrzałyśmy tam z koleżanką w Nowy Rok, w poszukiwaniu otwartego miejsca by wypić kawę i zjeść coś do kawy. Na początku nie byłam przekonana wiejskim wystrojem (obawiałam się średniej kuchni, nastawionej na jednorazowych turystów), ale przyznaję że się pomyliłam.
Co prawda wleciałyśmy na słodkie, a w menu są też dania obiadowe (może kiedyś uda mi się je spróbować). Plus była też karta sezonowa, z której wzięłam rzadko przeze mnie widywany grzany cydr z malinami. Koleżanka wzięła latte i jabłka z wiśniami zapiekane pod kruszonką (podawane z kulką lodów), a ja kawałek tortu Dacquoise. Ten ostatni zaskoczył mnie dodatkiem kawy w masie, którą był przełożony, bo do tej pory znałam go w wersji z kremem z dodatkiem kajmaku, ale po sprawdzeniu w internecie, wygląda na to że wersję są różne (oczywiście). Całość była jednak smaczna i szybko zniknęła.
Co do wnętrza, to składa się ono z wąskiej sali na parterze (gdzie jest również kuchnia i kasa), sali w piwnicy (minus - brak zasięgu) i z tego co się orientuję - letniego ogródka (zamkniętego obecnie z powodu...
Read more