Rzadko wystawiam opinie(tym bardziej negatywne), ale ta wizyta pod każdym względem wzbudziła we mnie ogromną frustrację. Zamówiliśmy tapasy. Między innymi polędwicę, którą miałem okazję już wcześniej jeść i była wspaniała. Była na tyle wybitna, że napiwek zostawiłem nawet bardzo miernemu kelnerowi i natychmiast powiadomiłem znajomych o tak cudnej przekąsce. Niestety dostałem feedback, że było to bardzo słabe danie, płaskie i jałowe w smaku. Byłem zaskoczony bo pamiętałem ten intensywny smak po dziś dzień. Dzisiaj dostałem danie w którym zabrakło emulsji wołowej oraz smaku żółtka. Zamiast tego polędwica pływała w rozrzedzonym bulionie zupełnie bez smaku. Wygląda na to, że znajomi dostali tą samą wersję, którą ja dostałem dzisiaj, teraz rozumiem ich rozgoryczenie i zarzuty. Kalmary w "cytrynowej" sepi to już zupełne nieporozumienie. Danie niekompletne, czułem się jak bym pił właściwie samą sepie. Brak jakiegokolwiek kontrapunktu, odbicia od ciężkiego masła i przytłaczającej sepi w przerażającej ilości. Plusem był fakt, że kalmary nie były gumowe, ale co z tego jak samo danie było niezwykle mdłe i niejadalne. Cytrynowa sepia tylko z nazwy, gdyż żadnego kwasu nie można było wyczuć w tym niezwykle monotonnym i odpychajacym daniu. Jedziemy dalej, empanadas z fasolą i raclette. Tylko skosztowałem. Smażony pieróg z fasolą i dużo twardego sera. Raclette jest fajnym serem do zapiekania, przyjemnie się ciągnie, jest aksamitny i płynny. Czy tam był raclette? Śmiem powątpiewać, był twardy i przytłaczający. W połączeniu ze smażonym ciastem bez smaku(niesłone) i fasolą danie to wypadało bardzo słabo, nawet ciemne owoce(obstawiam porzeczka) nie były w stanie nadać odrobiny świeżości. "Najlepsze" okazały się mini krokieciki z kurczakiem, które były bardzo delikatne i mimo braku przewodniego smaku w swojej konsystencji przyjemne. Pozostała jeszcze obsługa. Pomijam fakt braku profesjonalizmu, chyba nikt już nie liczy na porządną obsługę kelnerską, ale nie zostaliśmy nawet poinformowani o brakach w karcie oraz, nie podano nam menażu(Sól, pieprz, oliwa). Największym hitem było zadanie pytania "czy wszystko jest w porządku?" oraz samodzielne udzielenie sobie pozytywnej odpowiedzi. To był najciekawszy aspekt mojej wizyty, ponieważ od jakiegoś czasu nie zwracam już uwagi obsłudze, gdyż doświadczenie nauczyło mnie, że nie ma to większego sensu. Jednak tym razem na prawdę miałem ochotę podzielić się swoją opinią, a nie zostałem wysłuchany. W związku z tą sytuacją poczułem się zobligowany, aby swoją opinię wyrazić w tym miejscu. Zażenowany i głodny wsiadłem do samochodu i ruszyłem w trasę 420 km. To były bardzo źle wydane pieniądze. Jest mi też bardzo przykro, bo liczyłem, że na polędwicę będę wracał regularnie, jednak gry losowe to...
Read moreWe visited the restaurant as a group of 9 people in May, during a family outing. The restaurant was not at all full and we had a reservation. No issues with the starters. We then all ordered main courses at the same time.However, these main courses arrived 1 or 2 at a time, with more than 5 minutes interval - and the last one (a simple pizza!) arrived 20 minutes after the first dishes reached the table. This created a lot of stress and a really bad experience for us. The waiter just informed that there was an issue on the kitchen and did not offer any support (we even had to pay for the to-go box for the late dish). Would not recommend this place if you want to have...
Read moreByliśmy z mężem na kolacji walentynkowej. Rezerwacja stolika od stycznia. Został nam przydzielony stolik bardzo blisko wejścia, jak się później okazało- w przeciągu. Po chwili siedzenia w tym miejscu po prostu czuliśmy, że wieje nam po plecach i stopach. Nawiasem mówiąc, w całym lokalu było chłodno- ewidentnie brakuje wiatrołapu, a nie jest to jakaś szczególna przyjemność przebywać w lokalu w którym hula wiatr. Praktycznie od samego początku zapytaliśmy o możliwość zmiany stolika. Z uwagi na to, że rezerwowaliśmy stolik z dużym wyprzedzeniem, wydawać by się mogło, że nie będzie to wielki problem. Jednak od młodego Pana (chyba managera sali), usłyszeliśmy, że nie ma takiej możliwości. Dodam, że rezerwację mieliśmy na godzinę 19- wokół było nadal sporo wolnych stolików takich jak nasze. Zabraliśmy więc z wieszaków nasze kurtki i zawiesiliśmy na krzesłach, bo zwyczajnie było nam zimno. Jakiś czas później dostaliśmy propozycję zmiany stolika- na stolik na poddaszu, obok sali konferencyjnej, w ciemnym pomieszczeniu, przeznaczonym chyba dla gości gorszej kategorii. 😅 W obliczu takiego wyboru pozostaliśmy na naszym miejscu. Po tym jak zjedliśmy przystawki, dostaliśmy od innej Pani propozycję stolika przy barze, gdzie na szczęście było już cieplej. Obsługa Pani kelnerki- bardzo miła, jednak widać było że ona sama jest bezsilna wobec naszej sytuacji. Jeśli chodzi o jedzenie, to wszystko było pyszne i tutaj naprawdę kucharze robią wspaniałą robotę. Szkoda tylko że nie można się skupić na docenieniu ich pracy, bo trzeba walczyć z obsługą o banalną zmianę miejsca. Zaznaczę, że jesteśmy młodymi wyrozumiałymi ludźmi, bez wybujałych potrzeb i zwykle nie wystawiam negatywnych opinii, bo wiem jaka jest praca w gastronomii, ale jednak dbałość o komfort gości to powinna być podstawa, bo od tego zależy dobra opinia. Słaba obsługa i zdawkowe podejście popsuje opinie, nawet gdy jedzenie jest...
Read more