Very nice and friendly staff. We found Olivia that speaks perfect English, which was very helpful, and she was very patient, explaining all the dishes and the ingredients. The other guy was cleaning when there was no customers, so it’s already a good sign that the place is kept clean and hygienic. There was a good range of options with local food (if you are a tourist, this is what you are looking for). We got a bit of few things to try, and obviously was a but too much food for 2, but totally worth it. Price (compared to pound) was cheap, for the portion that they serve, so very convenient. Salads, vegetables and fish were delicious! Definitely doesn’t deserve the low score and bad reviews. If you come from UK, I highly recommend this place and if I would get a chance, I...
Read morePoczytałem niektóre komentarze. Ludzie co wy piszecie. Jedni pisza że jedzenie za drogie ( obok mcdonald , kfc i wiele innych ) # wiec mieliście wybór jak każdy. Następni że z mikrofali. Nie zgodzę się. Grillowane i smażone jak byłem jadłem i widziałem. Ale jak wyjedziecie do siebie to ze słoików podgrzewane wam smakuje. Bo mamusia z tatusiem dali wyprawke synkowi lub córuni prezesą własnego biurka i słuchawki z Call Center.Jak mówi przysłowie ,, JESZCZE SIĘ TAKI NIE URODZIŁ CO BY KAŻDEMU DOGODZIŁ,,. Moje zdanie jest następujące: nazjeżdżało się buractwa z całej Polski. Pracują na Mokotowie w Mordorze i uważają się za warszawiaków a idąc za nimi widać jak słoma z butów wystaje. Zapraszam do Centrum Handlowe Klif , nie daleko. Klienci w wysokiej półki i potrafiący się zachować. Im smakuje A wam nie. Ta sama restauracja. Tylko powiem tak : wy tam się nie wybierzecie na zakupy bo brak tam cerfoura i sklepów typu Croop, Reserved itp. I niedzielne spacery żeby siè polansować to nie dla Was za wysoka kultura. Ja byłem w Wikingu i jadłem nie raz. I wszystko świeże i pyszne. A jeżeli chodzi o cenę to uważam że jeżeli jest wysoka jakość to cena jest adekwatna do produktu. Ja bylem i będę ich gościem. Pzdr. Pracowników Wikinga...
Read moreDziś ok.18:00 kupiłam sobie obiad w Wikingu w CH Arkadia i zjadłam go na miejscu. Sałatka okazała się nieświeża. Przyniosłam ją z powrotem do kasy restauracji i poprosiłam o zwrot pieniędzy. Najpierw jakaś pani z kuchni przyszła, żeby ją spróbować. Ona powiedziała, że wszystko jest ok. Natomiast ja odparłam, że sałatka śmierdzi czymś kwaśnym i na smak mi się nie podoba, dlatego że nie jest dobra. Pani powiedziała, że może zamienić ją na inną. Ja poprosiłam o zwrot pieniędzy, ponieważ reszta sałatek też nie wygląda dobrze, ponieważ restauracja nie posiada chłodzoncej lady. Poprosiłam z powrotem swój talerz z sałatką i powiedziałam, że zaniosę ją do Sanepidu, skoro państwo uważa, że wszystko ok. Pani przy lądzie bardzo niechętnie oddała mi gotówkę za sałatkę i zabrała paragon. Uważam, że to wstyd, że restauracja sprzedaje nieświeże jedzenie i jeszcze się wykłóca, jak ktoś to zauważy i ubiega się o...
Read more