I've been a frequent client to LaPasta (Gliwice) ever since late 2023, sometimes coming even 2-3 days/week. The servers saw me many times, even know what I usually order. Heck I even conversed with some of servers and know some of them their names. So pretty much I'm not stranger to this place.
Today while I was about to pay for the food (priced at 58PLN) I asked to pay by BLIK. For some reason at that time my payment app stoped responding and just paused at the login page. Couple of minutes pass and still can't access my payment app, and felt the servers running out of patience. Ok fine. (FYI the place was almost empty except me and few clients.)
One of the server suggested to call a friend to ask for BLIK, move to another spot to get internet signal, etc. I genuinely found calling-friend for BLIK a nice idea but i was willing to wait further for my payment app to open. (At that time I did not mention any idea from my side.)
Later, she said "we can't let you out if you can't pay." I'm like, shocked a bit, but okeeeeey. I mean dude, I've been your client since late 2023, paying everything on time, I dined solo or with co-workers, friends, paying you in the range of 50-60 + PLN, never had I ever asked to cut back.
Of all the places I frequented a lot in Gliwice, whenever i had difficulty in paying, the servers were kind will happily tell me to come and pay next day/time. I'd have completely understood the situation If was totally new client, fresh face from memory, and would completely be embarrassed if I couldn't pay as new customer.
Eventually, I called my friend for BLIK and was out for my duties.
The situation...
Read moreByliśmy dzisiaj w LaPasta w porze obiadowej w 7 osób. Tłumów nie było. Po dłuższym namyśle zamówiliśmy przystawki, 4 pasty, 3 pizze i napoje. Poinformowano nas ze pizze i przystawki realizowane sa przez Furrore i ze obsługująca nas kelnerka nie bierze odpowiedzialności za czas dostarczenia przystawek i pizzy. Składając zamowienie poprosiliśmy aby pani kelnerka najpierw zamówiła przystawki na dolnej restauracji a potem zrealizowała zamówione dania główne makarony z La Pasty. Niestety tak się nie stało. W pierwszej kolejności dostaliśmy pierwszy talerz z makaronem carbonara. Po jakiś 5-10 minutach kolejne 3 talerze makaronu… po kolejnych 15 minutach przyniesiono przystawkę - carpacio i chłodne 3 pizze.. efekt - fatalny. Pani kelnerka powtarzała ze nie ma możliwości skomunikowania się z Furrore co do kolejności przygotowywanych potraw i czasu realizacji składanych zamówień. Jest to absolutnie niedorzeczne tłumaczenie. Po zakończonej wizycie w La Pasta zeszliśmy do Furrore i krotka rozmowa z obsługa pizzerni zaprzeczyła jakoby były takie przeszkody o jakich mówiła kelnerka z La Pasta…. Obsługa Furrore twierdziła ze może i realizuje zamówienia wg wytycznych z La Pasty jeśli takowe wyraźnie sprecyzowane dostaje… Wnioski sa takie ze jeśli obsługa La Pasta nie chce/ nie potrafi wyraźnie przekazać życzeń swojego klienta to nie powinna pośredniczyć w realizacji zamówień z Furrore z dostawa do La Pasta. Dania przygotowane w La Pasta były bardzo smaczne. Jednakże koordynacja podania dan do 7 osobowego stolika pozostaje nadal problemem dla obslugi. Oczywistym standardem jest ze wszyscy goście powinni dostawać dania w tym samym czasie. 5-10 minutowe odstępy nie sa akceptowalne. Pani kelnerka przychodziła do stolika tylko wtedy kiedy...
Read moreLokal z wysokimi ocenami skusił nas na skorzystanie. Niestety decyzja była błędna. Pierwszy minus to fakt, że zapoznawszy się z menu na stronie Internetowej restauracji poszedłem z nastawieniem na konkretne dania. Na miejscu okazało się, że dawno menu się zmieniło i teraz są zupełnie inne dania. 3 propozycje, na które się nastawiałem były nieobecne w karcie menu a reszta była niczym nie wybijająca się na tle innych restauracji serwujących makarony. O ile mój makaron z sosem pistacjowym był całkiem całkiem o tyle makaron z "Italiano" w nazwie drugiej osoby to był zwykłym makaron oblany słoną pasatą pomidorową. Smakowało to jak żarcie studenta jak trzeba przeżyć za 5 zł/dziennie. Danie było słone a do tego miało słoną szynkę - nie dało się tego zjeść - połowa została na talerzu. (W menu była inna pozycja oznaczona, że jest słona, skoro to danie nie było tak oznaczone to jak obrzydliwie słone musiało być to inne danie?) Zamówiłem również coś co w karcie nazywało się natural lemoniade a dostałem jakąś butelkę gazowanej oranżadki wyprodukowanej we Włoszech. Jakbym chciał coś ala mirinde to kupiłbym mirinde. Chciałem lemoniade a nie gazowany napój. Więc ta pozycja w menu wprowadza w błąd. Na plus wygląd lokalu i...
Read more