Miejsce, które polecało mi już wiele osób i wreszcie udało mi się do niego wybrać. Bardzo elegancki lokal, miła i pomocna obsługa i naprawdę smaczne dania. Zostaliśmy mile zaskoczeni przystawką w formie wypiekanego na miejscu pieczywa wraz z masełkiem i oliwkową tapenadą - chlebek pycha, wzieliśmy jeden na wynos. Na danie główne zamówiliśmy makaron ręcznie robiony na miejscu z polędwicą wołową oraz rostbef z grillowanymi warzywami. Makaron to był strzał w dziesiątkę - mięsko niemal eksplodowało głębią wszelkich smaków podczas pierwszego kęsa, danie kompletne i idealne. Rostbef natomiast mięciutki, soczysty, warzywa dobrze zgrillowane. W przypadku tego dania trochę brakowało mi urozmaicenia do mięsa, czegoś co wybijałoby się spoza warzyw i bardzo smacznego mięska. Forma podania bardzo ładna. Do picia zamówiliśmy wino Halka z polskiej winiarni, które mocno polecamy - lekkie, orzeźwiające, półwytrawne. Na deser zdecydowaliśmy się na tiramisu oraz dodatkowy deser spoza karty - ciepłe mini pączki z kwaśna konfitura ze śliwek i gałką lodów, najprawdopodobniej waniliowych. Deser z pączkami wybitny, a taki prosty. Tiramisu dobre, aczkolwiek nie było to najlepsze ciasto tego typu jakie jadłem. Na pożegnanie otrzymaliśmy po kieliszku wyrabianego na miejscu likieru Bombardiny, mocno kremowy, piankowy, jajeczny, delikatnie alkoholowy ale smaczny. Na pewno wrócimy w to miejsce celem spróbowania pozostałych dań, zachęceni tą wizytą :)
PS: ceny na stronie internetowej do poprawienia, w lokalu drożej niż prezentuje to menu ze strony www PS2: w lokalu, a przynajmniej w miejscu na lewo od drzwi wejściowych przy szybach bardzo chłodno. PS3: radzę wizyty w restauracji raczej w porze obiadowej, ponieważ wieczorową porą część dań z karty jest już wyprzedana, podobnie desery.
Edycja 06.05 Kolejna wizyta w tej restauracji i kolejny raz naprawdę świetne odczucia. Zamówiłem z menu sezonowego crostini z tatarem wołowym i była to najlepsza przekąska i tatar jaki jadłem w życiu - po prostu bomba smakowa. Następnie na danie główne poliki wołowe - smaczne danie, ciekawie zestawione smakowo z dobrym sosem jednak trafiały się kawałki żylaste, ciągnące się. Dodatkowo przy stole jedzony był makaron z menu sezonowego z zielonym pesto, pomidorkami konfitowanymi z buratą - naprawdę bardzo smaczne i kremowe danie. Na deser powtórzyliśmy to co było już sprawdzone - mini pączki z ricotty z konfiturą śliwkową z lodami rumowo-smietankowymi. Do picia wzięliśmy lemoniadę malikową - to była najlepsza lemoniada jaką próbowaliśmy gdziekolwiek - lekko kwaśna, słodka, uzależniająca. Na pożegnanie otrzymaliśmy po kieliszku likieru kawowo-śmietankowego wykonywanego na miejscu. Bardzo smaczny. Z chęcią wrócimy kolejny raz na kolejne...
Read moreI recently dined at A'Bracciate Pasta & Wine, and it was absolutely exceptional! From the moment we walked in, the ambiance was warm and inviting, with a perfect blend of elegance and comfort.
The food was outstanding every dish was crafted with fresh, high-quality ingredients and bursting with authentic Italian flavors. The pasta was cooked to perfection, and the wine selection beautifully complemented our meal.
A special thanks to our server, Katarzyna, who made the evening even more memorable. She was attentive, knowledgeable, and incredibly kind, ensuring we had everything we needed while offering excellent recommendations. Her professionalism and warm hospitality truly elevated our dining experience.
If you’re looking for delicious Italian cuisine, a great atmosphere, and top-notch service, A'Bracciate is a must-visit. We’ll definitely be back especially if Katarzyna is serving!...
Read more5 stars for the service!!! Unfortunately, the food was not what we expected. One of our starters should have been a focaccia, it turned out to be a mini pizza and was far away from a focaccia. The main dishes were definitely the bigger disappointment as the so called “fish soup” consisted to 90% of something else but fish. Is was more like a tomato/potato stew with a chunk of bread soaked in the middle - where we thought it’s a peace of fish - no it was soaked bread... My main dish was the Argentinian beef which was cooked nicely rare to medium rare how I wanted it but got served almost cold. The waiter was outstandingly understanding and it was anyway...
Read more