U Fotografa - Craft Beer Pub — Restaurant in Lublin

It is one of those pubs you walk into and immediately feel at ease. The atmosphere has a warm and relaxed vibe, the kind of place where you can sit down for one beer and end up staying for hours. It’s not overly loud, which makes it a perfect spot to enjoy a good conversation with friends while still having that lively pub energy in the background.

The beer selection is impressive and clearly well thought out. They carry a wide range of styles, but the IPAs stood out the most to me. Fresh, hoppy, and balanced in flavor, each one I tried was excellent. It’s rare to find a pub that keeps their IPAs tasting this good, and U Fotografa really delivered. For anyone who loves exploring different craft options, you’ll find plenty here to keep you interested.

The staff also deserve a mention. They were extremely friendly and welcoming, always ready to recommend a beer or answer a question without making you feel rushed. That personal touch adds a lot to the overall experience and makes you want to come back.

If you’re looking for a pub with great beer, a great vibe, and genuinely nice people behind the bar, U Fotografa...

We visited on a Friday just before 6 PM. The bartender was still alone and was taking a large order from a big group. We didn’t want to just sit down and wait. When it was our turn, we were briefly told that we could sit anywhere.

The menu is available only in polnish. The 18 types of draft beer had very philosophical names that didn’t convey their taste. I didn’t find anything to my taste, but he was recommended me a pilsner (can) with a lemon flavor.

The burgers were delicious and affordable. You need to order fries and sauce separately; if you forget, you won’t get a tip from the staff.

Overall, the bar seems to cater more to local youth than...

Nie zgodzę się z przedmowcą, że vegeburger jest smaczny. Zacznijmy od tego, że informacja w menu jest nieprecyzyjna: napisane jest, że w burgerze są astrę buraki a po zamówieniu okazuje się, że to niby-kotlet buraczano-sojowy (nie przepadam za soją i gdyby to było klarownie opisane w ogóle nie ryzykowała bym tego zamówienia). Byłam bardzo ciekawa tych właśnie buraczków!! Za to cebula dobrze się zapowiadała... ale niestety była surowa (lub tylko parzona-znów brak info w karcie). Najwiekszy zarzut mam jednak do barmana ponieważ dość zachęcająco brzmiało "vege ser żółty" ale niestety barman nie wiedział z czego to jest :/ Mógł nie wiedzieć!! Mógł też (nie było ludzi przy barze) po prostu dopytać na kuchni albo chociaż koleżanki barmanki, która stała obok (może bardziej ogarnięta). Zaryzykowałam, okazuje się, że to zwykle tofu (to nic skomplikowanego zapamiętać taką prostą rzecz!). Świetnie za to znał się na piwach... niestety nie były w moim guście. Ale tu popisał się barman(czuć było, że jest w swoim żywiole!), polał do degustacji dwa rodzaje, o których wstępnie zdecydował, że mogą mi pasować żebym sama wybrała (szacun). Frytki z batatów fajne, lekko słodkie, super pokrojone (po wiejski, niektóre ze skórką, taki naturszczyk), ciekawe sosy do wyboru (o dziwo zgadzające się z opisem), frytki z ziemniaków nie wyróżniały się niczym i były nieco za tłuste. Polecam lokal dla amatorów kwaśnego piwa, nie polecam dla smakoszy ale głównie dlatego, że barman nie potrafił udzielić informacji. Wege burger tylko dla...