what a load of malarkey.
Disappointing Concert: Brilliant Musicians Let Down by Clueless Conductor and Poor Programming
I attended last night’s classical concert with high expectations, only to leave feeling frustrated and exhausted. While the orchestra itself played flawlessly—each musician technically superb and clearly dedicated—the entire performance was undermined by two major flaws: an utterly inept conductor and a poorly constructed, repetitive programme.
First, the conductor. It was painfully obvious that they had no clear vision or control over the music. Their gestures were vague, their tempos inconsistent, and at times, they seemed completely lost, as if unsure of what to do next. The orchestra, to their credit, managed to hold things together through sheer professionalism, but it was baffling to see such a talented ensemble being led by someone who contributed nothing of value. A conductor should shape the music, not just wave their arms aimlessly while the musicians carry the burden.
Then there was the programme, a tedious overlong slog of pieces that all blurred together. The selections were either too similar in style or simply too drawn-out, with no sense of pacing or contrast. By the second half, I found myself checking the time, wondering when it would finally end. Concerts should take the audience on a journey, but this felt like being stuck in a musical rut with no escape.
A waste of the orchestra’s talent. If not for their exceptional playing, this would have been a complete disaster. Hopefully, next time, the organizers will choose a conductor who actually knows their job and a programme that doesn’t put the audience to sleep. Lass that was singing couldn't get to higher levels, squeaky rubber toy could perform better. When she FINALLY ended someone landed massively smelly and loud wind in my section and I thought... That's summaries it well.
If I could give null I would. But then I would have change it to 1✨. And that's to lass whom was playing on massive gong in the background. And I thought if she can stay awake so can I. Musicians did amazing job. Deffo 5start for them. Rest? God forbid I'll ever go...
Read moreNarodowe Forum Muzyki (NFM) we Wrocławiu, oddane do użytku w 2015 roku, szybko stało się jednym z najważniejszych ośrodków muzycznych w Polsce i znaczącym miejscem na kulturalnej mapie Europy. To nowoczesne centrum koncertowe, zaprojektowane przez biuro Kuryłowicz & Associates, dysponuje zaawansowanymi technologicznie salami koncertowymi, w tym główną salą im. Witolda Lutosławskiego, która może pomieścić około 1800 widzów.
NFM jest domem dla Wrocławskiej Orkiestry Barokowej, Orkiestry Leopoldinum, Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, a także zespołów NFM takich jak Wrocławski Chór Chłopięcy. Organizacja jest znana z promowania szerokiego spektrum muzyki - od klasycznej, przez jazz, po muzykę współczesną i eksperymentalną. Forum organizuje liczne festiwale, koncerty, wydarzenia edukacyjne i międzynarodowe konkursy, takie jak Międzynarodowy Festiwal Wratislavia Cantans, Jazztopad, czy Forum Musicum.
Narodowe Forum Muzyki odgrywa kluczową rolę w edukacji muzycznej, oferując programy dla różnych grup wiekowych, w tym liczne warsztaty, kursy mistrzowskie i projekty edukacyjne skierowane do młodych talentów muzycznych. Jego działalność edukacyjna ma na celu nie tylko kształcenie przyszłych muzyków, ale także rozwijanie muzycznej świadomości i wrażliwości społeczności lokalnej.
NFM cieszy się uznaniem zarówno krytyków, jak i publiczności za wysoką jakość akustyki sali koncertowej, co przyciąga światowej sławy muzyków i dyrygentów. Sala koncertowa, z doskonale zaprojektowaną akustyką, zapewnia idealne warunki do prezentacji zarówno wielkich symfonii, jak i kameralnych recitali.
Narodowe Forum Muzyki jest także aktywnym uczestnikiem międzynarodowej współpracy kulturalnej, współpracując z wieloma zagranicznymi instytucjami i artystami. Jego działalność międzynarodowa nie tylko wzbogaca ofertę kulturalną Wrocławia, ale także promuje polską kulturę na świecie.
Podsumowując, Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu stanowi istotny wkład w kulturalne życie miasta i kraju, będąc nie tylko miejscem prezentacji sztuki muzycznej na najwyższym poziomie, ale również ważnym centrum edukacji i rozwoju...
Read moreDotyczy "koncertu" walentynkowego w dniu 11.02.2014 godz. 18.00 "jakiegoś" Portugalskiego wykonawcy. Stracony czas, koszty dojazdu i wielki, walentynkowy zawód. Jesteśmy od wielu lat częstymi bywalcami NFM. Co roku korzystamy z abonamentu familijnego, muzycznych poranków oraz wielu koncertów symfonicznych, czy wydarzeń muzycznych odbywających się w NFM. Ale takiej "niespodzianki" nie uświadczyliśmy jeszcze nigdy. Pragnę zwrócić Państwa uwagę na fakt, że poziom wczorajszego wydarzenia i samego artysty mocno odbiegał od oczekiwań widzów oraz poziomu wydarzeń, do których organizowania zostało powołane NFM. Pierwszy raz musiałem przepraszać za sytuację i zaproszenie, którym obdarowałem inną parę. Zaryzykuję stwierdzenie, że doszło w dniu wczorajszym do profanacji muzyki. Utwory portugalskie, czy śpiewane fałszowaną i łamaną polszczyzną nie należały do przyjemnych doznań muzycznych. Koncert nas dosłownie wymęczył. Gdyby nie szacunek do innych widzów (aby im nie przeszkadzać bo siedzieliśmy na środku rzędu), opuścilibyśmy salę już po pierwszych utworach, jak to robili masowo inni widzowie, którym nie starczyło cierpliwości i muzycznej tolerancji. Kolokwialnie pisząc, wczorajszy koncert był męczarnią. Szkoda, bo to dla wielu był ważny wieczór. Oczekiwaliśmy niespodzianki, magicznego wieczoru a wyszła klapa zaserwowana przez wykonawcę, który zaprezentował swoje możliwości raczej po znajomości w NFM, bo innego rozsądnego wytłumaczenia na zaistniałą sytuację nie znajduję. Komentarzy zasłyszanych na sali, w holu, czy szatni nawet nie będę Państwo przytaczał bo musiałbym użyć niecenzuralnych słów, do których używania nie przywykłem. To był zmarnowany wieczór, walentynki...
Read more