Cała Naprzód — Restaurant in Gdansk

During our visit to Gdańsk, we grabbed lunch at Cała Naprzód, a restaurant on the fourth floor of the Maritime Culture Centre. The location provides panoramic views of the Motława River, the marina, and the historic Żuraw crane, offering a unique perspective of the city's waterfront. The big interior, complemented by large windows, allows natural light to fill the dining area, creating an open atmosphere. The terrace is a notable feature, offering an opportunity to enjoy meals while observing the city's landmarks and maritime activity. The menu focuses on Polish cuisine, featuring dishes such as pikeperch fillet with blanched spinach and cauliflower purée, as well as pierogi filled with zander and smoked trout. The food is prepared with attention to traditional flavors, and the service is attentive, with staff knowledgeable about the menu. However, we noticed that the menu is relatively concise, which may limit options for some. Additionally, while the terrace offers impressive views, it is advisable to check weather conditions before choosing to dine outdoors, as unexpected rain can impact the experience. Overall, Cała Naprzód provides a dining experience that combines local cuisine with the opportunity to appreciate Gdańsk's...

Jestem świeżo po organizowanej imprezie okolicznościowej w tym lokalu. Zachęciła mnie przede wszystkim lokalizacja i oczywiście jedzenie, o którym słyszałam same dobre rzeczy. Dlatego też zdecydowałam się zorganizować ważne wydarzenie w tym miejscu. Niestety kadra zarządzająca totalnie nie potrafi przekazywać sobie informacji. Nie ukrywam, że samodzielne organizowanie imprezy dla przyjaciółki wydaje się już stresującym zajęciem, a co dopiero kiedy przychodzisz do lokalu i okazuje się, że stół, o którym już dawno rozmawiałaś z managerem nawet nie jest przygotowany, a personel nie wiedział, że to właśnie dzisiaj ma być TEN DZIEŃ. Już jakieś 2,3 tygodnie wcześniej kontaktowałam się z zarządzającymi, telefonicznie, mailowo, byłam nawet na spotkaniu. Wszystko było ustalone, zadatek wpłacony, zatytułowany prawidłowo, pozostawiłam ciągłość korespondencji z managerem, w którym szczegóły i TERMIN spotkania uwzględniałam cały czas. Kilka dni przed napisałam również maila z informacją o potwierdzeniu liczby osób, nie otrzymałam odpowiedzi zwrotnej, więc zadzwoniłam do restauracji, kelnerka powiadomiła mnie, że menager jest na urlopie (przydałoby się ustawić zwrotkę z tą informacją i z kim w przypadku nieobecności menagera trzeba się kontaktować), więc zaanonsowałam się, że będę wcześniej przed imprezą żeby przygotować sale i już telefonicznie potwierdziłam liczbę osób, dlatego lekko mówiąc wchodząc do restauracji byłam zdziwiona zaskoczeniem personelu i kierownika. Całą sytuację uratował Pan kelner, który w przeciągu 5 minut zapytał o najważniejsze rzeczy, uspokoił mnie i załatwił wszystko co powinien załatwić kierownik. Kierownik zadawał pytania takie same, które kelner już zadał i sam był w trakcie rozwiązywania problemu, więc kadra zarządzająca kompletnie w tej sytuacji się nie wykazała i nie okazała się potrzebna, bo sam Pan kelner bardzo dobrze sobie radził. Całe szczęście, że strefa, która wcześniej miałabyć wyznaczona dla nas, nie była zajęta przez innych gości. Od lat jestem związana zawodowo z gastronomią i byłam zaskoczona, że managerowie dopuszczają jeszcze do takich nieprofesjonalnych sytuacji. Naprawdę wielkie brawa dla Pana kelnera, który nas obsługiwał, widać, że ma doświadczenie zawodowe i bardzo dobrze idzie mu wchodzenie w tryb "zamiatania prochu sprzed czyiś stóp" kiedy trzeba załagodzić stresująca sytuację i zdenerwowanego gościa. Tylko i wyłącznie dzięki personelowi (Panie kelnerki były równie pomocne i sympatyczne) nie zrobiłam w tym lokalu jesieni średniowiecza, a było blisko... Ps. Kiedy kierownik odważył się pokazać i zapytać czy coś potrzebuje, a ja poprosiłam o wydrukowanie JEDNEGO menu bez cen, to usłyszałam, że akurat drukarka dziś się zepsuła, ale postara się coś zrobić. Jednak się nie udało, bo menu podawał nam kelner, a kierownik się schował i nawet nie przyszedł mnie poinformować, że niestety nie jest w stanie wykonać mojej prośby. Tak na przyszłość: przekazanie nawet niemiłej informacji to wymóg...

Service was bad, from forgetting our orders, not providing us with enough glasses to us having to go to them multiple times asking for our drinks.

And all that in an almost empty restaurant.

The goulash we wanted was available at first but than they came back multiple times lowering the amount of goulash they had available for our group, so we had to select new meals multiple times for our group, something we also had to ask for.

The food we did receive was not what we expected. A discount for a doctors visit to get my heart checked should be included for the amount of salt that was in the pasta.

The free wine we received because of all the issues did help lighten our mood. After we finished we did want to check the bill, but of course the printer had...