MÓWIĄ WIEKI...BARWNE ODCIENIE BOSKOŚCI... (UWAGA! DŁUGI ARTYKUŁ!) : Świątynia rzymskokatolicka przy Krakowskim Przedmieściu 68, to główny ośrodek duszpasterstwa akademickiego w Warszawie. Najpierw był klasztor ojców bernardynów, a tuż obok niego poprzez nadchnioną przez Ducha Świętego - Anna Fiodorówna w 1454 roku zainicjowała podwaliny budowy nowego kościóła w stylu barokowo-gotyckim... W zalążku poprzez pruski przykład z "żywej cegły", rósł fundament zespołu klasztornego - poza obrębem miasta Warszawy... - teraz ulukowany w śrudnieściu na "trakcie królewskim". Tam też był cmentarz zakonników, a od 1643 roku - publiczny. 04.12.1454 roku, stał się już oficjalnie, drugim po Krakowie - klasztorem ojców benedyktynów w Polsce. Od klasztoru i kościoła wzięła się wtedy nazwa Przedmieście Benedyktyńskie... Bullą papieską Sykstusa V z 22.10.1586 roku wprowadzono do kościoła arcybractwo Świętej Anny - od Królowej Anny Jagiellonki. Podczas potopu szwedzkiego świątynia zamieniła się w warowną twierdzę - fortecę - i kościół stał się niejako strażnikiem miasta... - samotnym stóżem... Parokrotnie - na przestrzeni lat była niszczona i odbudowywana po wielu trudnych walkach i zakrętach historii kraju... Min. w 1663 roku powstały (za króla Augusta II)-wspaniała dusza kościoła - chór murowany wraz z potężnymi organami. Po 1700 roku mieszczanin J. Kożeciński, ufundował uroczą kaplicę Matki Bożej Sokalskiej. A po 1821 roku, powstała dumna i okazała dzwonnica z dwiema kondygnacjami, z kolumnowo-arkadowym krużgankiem... W 1830 roku nad kaplicą umieszczono rzeźbę Matki Bożej dłuta T. Czajkowskiego. Pod koniec II wojny światowej w 1944 roku kościół został spalony, a potem renowacja trwała, aż do roku 1962-go. W 1949 roku złośliwie niejako zaczął być budowany tunel Trasy W-Z, aby min. osłabić konstrukcję katolickiej świątyni - oczywiście przez komunistów - co osłabiło znacznie skarpę wiślaną, a co za tym idzie część prezbiterium znalazło się w ruchu... - Jednak okupione wielkim wysiłkiem pokazowe, ale zarazem skuteczne starania ówczesnych antypolskich władz - pomogły ustabilizować i wzmocnić konstrukcję... Jednak w 2009 roku odkryto rysy na budynku kościoła i z tego powodu do dzisiaj, monitorują obecny stan specjalistyczne urządzenia... 03.06.1979 roku, Jan Paweł II podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny spotkał się z młodzieżą, wygłosił homilię i poświęcił "studenckie" krzyże... Wydarzenie to upamiętnione jest tablicą przy wejściu do kościoła. Tyle może wystarczy na temat historii świątyni, a teraz przedstawię zarys wewnętrzny duchowości sakralnej i klimatu właściwego świątyni : U wejścia - niejako w przedsionku - witają Nas, dwa piękne, stare, drewniane krzyże z ukrzyżowanym Panem Jezusem Chrystusem, a pod jednym z nich jest wielka kamienna chrzcielnica z święconą wodą. Tu również znajdują się stylizowane posągi i akcenty chrześcijańskie Matki Przenajświętszej, oraz tablice historyczne, upamiętniające rodowód poszczególnych epok kościóła... Potrójne duże drzwi, wprowadzają Nas w bajkowy świat licznych urokliwych wiekowych ołtarzy i kaplic, prowadzących ostatecznie do królestwa okazałego ołtarza... - Nie sposób powstrzymać się przed uniesieniem głowy i zachwyconym wzrokiem czytać obraz malowniczego sklepienia - przesiąkniętego dziejami tego wnętrza!... To wszystko ułatwia na uchwycenie pierwiastka Potęgi Bożej, i doświadczanie Go wszystkimi zmysłami!!! Aurę tę dopełniają, podczas celebracji Mszy Świętych niejako chury anielskie unoszące się poprzez dźwięki monumentalnych organów...Rezydujący tu ksiądz Paweł i młodziutki Tomasz prosili mnie bardzo, abym zwrócił Państwa uwagę na nieskończone nakłady kosztów przeznaczonych i na ciągłą budowę oraz wzmacnianie świątyni... Proszę Serdecznie o wsparcie finansowe - w zakresie Państwa możliwości i humoru!!! Z tąd też organizowane są słynne pielgrzymki studenckie na Jasną Górę, oraz działają tu liczne organizacje i wspólnoty młodych ludzi...W tym świętym miejscu unosi się charakterystyczna woń historii Polski i stolicy...Trudno będzie tu wjechać na wózku inwalidzkim! Wiosna i lato...
Read moreKościół Akademicki św. Anny, located in the heart of Warsaw, is a remarkable church that impresses visitors with both its architecture and spiritual atmosphere. Its central location, close to the Old Town, makes it easily accessible. While the exterior is simple and elegant, stepping inside reveals a stunning Baroque interior adorned with golden details, ornate sculptures, and magnificent frescoes.
This is not just a place of worship but also a significant landmark in Poland’s cultural and religious history. The Sunday Mass and special religious ceremonies are particularly moving, held in an environment that radiates reverence and tradition. The church’s excellent acoustics make concerts and choral performances here even more captivating.
One of the most striking aspects of Kościół św. Anny is the warmth and openness of both the local parish community and the visitors. Whether you come for prayer, reflection, or simply to admire the art and history, the atmosphere is peaceful and inviting.
For anyone visiting Warsaw, this church offers not only a glimpse into Poland’s rich heritage but also a chance to pause, breathe, and feel a sense of calm amidst the busy city life. A truly must-see...
Read moreAs I continued my walk beyond Castle Square, the street gently widened, leading my eyes to a beautifully preserved church crowned with a green dome — St. Anne’s Church. The pale, elegant structure stood calmly against the soft gray sky, its presence both humble and noble. It felt like a quiet guardian at the edge of the Old Town, watching the comings and goings of countless generations.
People were scattered around — some strolling slowly, others huddled near the church's entrance, possibly waiting to enter. The air was filled with the faint sounds of movement and conversation, carried gently by the breeze that swept across the open square.
What I loved most about this spot was how it opened up the city. Behind me, the historic center; ahead, a view that hinted at the Vistula River and the modern skyline beyond. It felt like a bridge — not just between places, but between time itself. The architecture, the openness of the square, and the church’s timeless form created a space that encouraged reflection.
Even without stepping inside, I felt the spiritual calm the place exuded. A moment of stillness, in a city so rich...
Read more