Life... Changing... Food...
Oh and also there's a great view too.
Who would have thought that the breathtaking view (which was our original draw to the restaurant in the first place) could be completely rendered pedestrian by the majestic flavor that comes out of their kitchen.
I can't begin to describe how good the food we ordered was. We were literally reflecting about it all evening... while snacking at other restaurants... while drinking at other restaurants... and while talking to new friends.
We had no real expectations because the place is named "Pizzaria." We expected good pizza, but when we read the menu something special stood out to us and we ordered dishes instead.
(Good sign #1)
Us: "We will have the Paccheri con Pesto di Pistacchio crema di burrata..." Waiter: "oh yes that one is very good. Great choice."
(Good sign #2)
Us: "we will also have the Filetto di manzo al Nero D'Avola." Waiter: "my favorite. Great choice."
The Pistacchio Pesto pasta was so unbelievably good, it was the only thing we had eaten in Italy that compared to "Pasta with Grandma" (find it on AirBnB experiences) out in a small town outside of Rome (Sabina). Then we tasted the Filet, and it was equally astonishing. It was like heaven descended on our taste buds. This place has like 5 pages of pizza on their menu, they have no business being this good at making non-pizza menu items. Yet these two unassuming dishes near the front of the menu were among the best food we have eaten in our whole lives.
Note that we split the pasta so the picture shows 1 of 2 bowls...
Read moreDOBRY WIDOK TO ZA MAŁO... BYCIE RESTAURATOREM TO SZTUKA, POWOŁANIE I SERCE DO GOTOWANIA - TEGO TUTAJ NIE ZNAJDZIECIE...
Podczas naszej popołudniowej wizyty w Taorminie planowaliśmy zjeść posiłek i po krótkim researchu tripadvisora nasz wybór padł na Ristorante Pizzeria Taormina. Do restauracji trafiliśmy bez problemu - jest ona umiejscowiona przy głównym deptaku. Na wejściu przywitała nas pani z grobową mina a następnie Kelner poprowadził nas na dużą sale główna - była tam może jeszcze dwójka gości. Dostaliśmy miejsce tuż przy oknie z widokiem rozciągającym się na podnóże góry. Zostaliśmy :) Starszy kelner przyniósł nam menu a także przedstawił danie specjalne - chcąc mieć chwilę do namysłu tak by na spokojnie przejrzeć dość obszerna kartę - tymczasem poprosiliśmy o wino i wodę. Wino z gracją serwował nam młodszy kelner. Starszy w ciągu następnych może 2 minut 4 razy podchodził dopraszając się o zamówienie. Zdecydowaliśmy się na starter w postaci focacci i dwie pizze. Kelner nerwowym głosem zapytał - tylko tyle...? Dwie pizze na 4 osoby... ? Może sałatkę do tego....? My nie mniej zdziwieni odpowiedzieliśmy że na ten moment mamy ochotę na tyle - być może zamówimy coś jeszcze później. Kelner widząc ze nic na nas nie wymusi odszedł w głąb sali - gdzie jak się potem okazało zebrał solidna reprymendę od swojej szefowej. Krzyki było słychać na połowę sali. Nieprzyzwyczajeni do tego typu zjawisk wymieniliśmy zdziwione spojrzenia po sobie i gościach, którzy w międzyczasie zajęli sąsiednie stoliki. Nasze zdziwienie sięgnęło zenitu gdy kelner powrócił po chwili i oznajmił, że nie zrealizuje naszego zamówienia bo "dwa dania" na 4 osoby to za mało... Zapytaliśmy czy to jakiś kiepski żart ? Odparł że to jest restauracja i tu się przychodzi jeść... Serio??? Powiedzieliśmy że być może byśmy zamówili więcej później ale w takich okolicznościach, to już dokończymy wino i poprosimy o rachunek. Kelner powiedział, że nie musimy za nic płacić ale też nie możemy zostać. Goście przy sąsiednich stolikach widząc, co się dzieje przecierali oczy ze zdziwienia... Wychodząc zapytałem Panią, która wcześniej smagała kelnera - jak się okazało najprawdopodobniej właścicielki - czy to tak wyglada u nich standard obsługi - powtórzyła jedynie ze to jest restauracja i tu się je a nie pije... I że to ile chcieliśmy zamówić to za mało... Gdy obiecałem że opiszę sytuację na portalu z którego miałem polecenie - właścicielka na pożegnanie nie omieszkała pobłogosławić nas jeszcze paroma włoskimi przekleństwami... Pierwszy raz w życiu spotkałem się z sytuacją, gdy to kelner decyduje ile mam zjeść. Na 4 osoby wino, woda, starter, 2 pizze to za mało... Fakt patrząc teraz na rachunki innych gości z tripadvisor po 100-150 euro na pare - nasze zamówienie wydawało się jak wdowi grosz... W żadnym jednak stopniu nie uzasadnia to takiego zachowania - zwykły brak szacunku dla gości. Być może takie sytuacje nie zdarzają się tu codziennie jednak to co nas spotkało jest niedopuszczalne i zasługuje na naganę - powinno być ostrzeżeniem. Nie dane nam było spróbować niczego poza winem dlatego nie jestem w stanie rekomendować konkretnych dań. Jednak chyba każdy smakosz wie, że mentalność właściciela i jego podejście wyczuwalne jest w smaku jedzenia. Trucizna podana z fałszywym uśmiechem wciąż pozostaje trucizna. Bycie restauratorem, to sztuka, powołanie i serce do gotowania - tego z pewnością tutaj nie znajdziecie.
Nie pisze tej opinii ze złości lecz raczej z zażenowania i lojalności wobec innych klientów - miejsce bowiem ma znakomita lokalizację - dodatkowo dysponuje pięknym widokiem z tarasu. Ale czy to jest powód żeby godzić się na traktowaniem rodem...
Read moreThis restaurant was recommended by a local and we are so happy that we went there. We booked a table for dinner over-looking the beautiful bay. The food was absolutely delicious and the service was perfect - friendly and highly professional. Sitting at a table in the window watching the sunsetting and lights coming on in the bay was enchanting. The minestrone and the tomato soups were sensational and the pasta was fantastic. We will return next visit The restaurant was very beautiful and peaceful with a lovely romantic ambience. We only wish we had found it earlier in our holiday. It is easy to find on the Corso Umberto right by the main square Piazza 1X Aprile (it is in a little turning where the British Chemist is sited on the main square. Thank you so much Mrs Mira for a fabulous meal and evening.
Jane and...
Read more