EDIT: Since they started turning the lights on during the day, I’ve been coming here more often. Usually just for coffee, but today we tried the pizzas. And you know what? Rewelacja! Surprisingly good - easily a nine. I can see this becoming my go-to neighbourhood pizza place, and I’ve got my eye on the rest of the menu too
ORIGINAL: Imagine running a hospitality business that relies in part on attracting passers-by off the street, and rather than creating as warm, welcoming and inviting an environment as possible, actively making a decision that instead makes it look like your business is either closed, failing, or stingy.
Such is the borderline-insane thinking of a minority of cafe-owners who keep their lights switched off during the day, presumably in a misguided attempt to save money. The result is near-invisibility to hundreds of potential customers who pass this corner site on buses and trams every day.
If you don’t fancy sitting in the daytime gloom, visit in the evening instead, when the mid-century lighting and decor are unique and charming.
If the owner is reading this: if you run a hospitality business, your lights need to be on, all day, every day. That’s what says: we’re open,...
Read moreNiestety, wizyta nie była zbyt udana. Obsługa – bardzo młoda i jeszcze zagubiona – starała się, ale brakowało jej doświadczenia. Pan Manager również sprawiał wrażenie mocno zagubionego, co odbiło się na ogólnej atmosferze.
Zamówiliśmy 2x americano, sernik Italo (który według obsługi miał być sernikiem baskijskim) oraz brownie na ciepło z malinami. Sernik został wydany od razu wraz z numerkiem do stolika, reszta miała zostać doniesiona.
Na kawy czekaliśmy dość długo – w końcu zauważyłam przy ladzie dwie filiżanki americano. Po upewnieniu się, że to nasze zamówienie, sama je przyniosłam – niestety, były już letnie i mało wyraziste.
Sernik okazał się twardy i zdecydowanie nie przypominał baskijskiego. Brownie natomiast nigdy do nas nie trafiło – zostało zapomniane i utknęło pod ladą w mikrofali.
Nie chciałam wcześniej robić problemów o kawę czy sernik, więc nie zgłaszałam uwag. Jednak po około 30 minutach, gdy kawy były już wypite, a sernik zjedzony, podeszłam do kasy i poprosiłam o zwrot za brownie bo musieliśmy już wychodzić. Wtedy pani z obsługi przypomniała sobie o cieście i wyjęła je z mikrofali. Poinformowałam, że po takim czasie nie mam już na nie ochoty – ciasto miało być dodatkiem do kawy, a nie podane po fakcie i ponownie wystygnięte.
Niestety, w tym momencie Pan Manager postanowił wyrazić swoje niezadowolenie – zaczął mnie pouczać, że powinnam być bardziej wyrozumiała i „widzieć, co się dzieje”, mimo że lokal wcale nie był szczególnie zatłoczony. Na koniec, zamiast po prostu przeprosić i zwrócić pieniądze, oburzony wyjął gotówkę z kasy i rzucił ją na ladę.
Drogi Panie – gratuluję. Świetna reklama dla...
Read moreO tym miejscu można dużo powiedzieć, ale raczej mało pozytywów Plusy: zdecydowanie wystrój, który jest klimatyczny Minusy: jedzenie, którego praktycznie nie było, bo ponad 2 h przed zamknięciem nie było większości rzeczy z menu. Makarony, które wzieliśmy były suche, niesmaczne, porcje są małe, a za to ceny nie -napoje, czyli rozwodnione campari spritz, a raczej coś, co obok tego drinka nawet nie stało, brak nawet smutnego kawałeczka pomarańczy jeżeli chodzi o obsługę, to przez to, że zamawia się przy barze, kelnerzy nie mają zielonego pojęcia, kto zamówił, co i latają po obu piętrach szukając klientów ( trochę niepoważne) widać, że mają za mało osób do pracy i nie dają sobie rady z przysłowiową tabaką -kibel brudny, ale co się dziwić jak obsługa z niczym się nie wyrabia -przez to, że nikt nie sadza klientów, wszyscy chodzą w kurtkach między stolikami, co sprawia jednak dyskomfort, jak ci co pare minut przechodzą po 3 osoby szukające miejsca ceny, skoro robicie się na bar i pokazujecie to na każdym kroku, to wypadałoby też ceny do tego przystosować. No niestety nie ma co tu polecać i szkoda nam wydanych pieniędzy Edit odp baru: Aglio e olio było suche, makaron był aldente, ale nie był w żaden sposób kremowy, mało doprawiony Carbonara również sucha, sos był grudkowy, guanciale to to raczej nie było, więc zakładam, że boczek był bardzo słony, a cała reszta dania...
Read more