Quo vadis Besuto? Trafiłem tutaj ponad trzy lata temu, przyprowadziła mnie moja druga połowa aby przekonać mnie do sushi. W grę wchodziły różne miejsca, jednak Dziewczyna zadecydowała, że aby nie przekonać, sushi musi być zajebiste. I takie było. Szczególnie, że w Besuto można było zjeść sushi z krewetką w różnej postaci a tak się składa że uwielbiam krewetki. Było to moje ulubione miejsce jeśli chodzi o ten rodzaj pożywienia. Aż do teraz Nie jestem w stanie powiedzieć kiedy byłem tu ostatni raz ( czy to miało miejsce w tym roku czy jeszcze w zeszłym jednak po wejściu do środka zaskoczył mnie brak starej ekipy w lokalu. Absolutnie nikogo, same nowe twarze. To od razu dało do myślenia…Rozumiem, że ludzie maja urlopy, ale żeby od razu cała zmiana? Delikatnie zaniepokojeni zamówiliśmy dla siebie po kilka zestawów i grzecznie czekamy. Po krótkim czasie pojawiła się przystawka oraz picie. I niestety na tym się skończyło Przystawka zniknęła w oka mgnieniu więc nie pozostało Nam nic innego jak delektować się herbatą. Po jakiś 45 minutach kiedy ktoś z osób które dopiero co weszły do lokalu starała się cos zamówić, usłyszałem, że tego teraz nie ma, że czas oczekiwania ok. godziny. Ta informacja spowodowała, że w sekundę zmieniłem się w „pomysłowego Dobromira” Pytam dziewczynę, ile tu już czekamy. Okazuje się że już ponad 45 minut czekamy na zestawy które zamówiliśmy. Wytrzymałem jeszcze ok 10 minut. Następnie wstałem, podszedłem do człowieka który przyjmował od Nas zamówienie i grzecznie spytałem ile jeszcze będziemy czekać na jedzenie. Odpowiedź jak padła, to że ok. 10-15 minut. W tym samym momencie poprosiłem o rachunek i opuściliśmy lokal. Dla mnie był to szok. Przez jakieś 1,5 godziny ( gdzie widywałem już zdecydowanie więcej ludzi w środku ) zjadłem jedynie tempurę ze śladową ilością krewetki oraz Rollsy które też były inne niż wcześniej. „Ostry” sos który dostałem do krewetek to jak dla mnie zwykły sos 1000-wysp czy jakiś inny z dodatkiem chili jak powiedziała moja Partnerka. Musiałem uwierzyć jej na słowo, bo lubię pikantne jedzenie ale nic takiego nie czułem. Reasumując, na obecna chwile zdecydowanie nie polecam To miejsce zmieniło się do tego stopnia, że aż z ciekawości oglądałem menu czy to jeszcze ten sam lokal czy może już jest pod inna nazwą. Masakra Besuto. Obecnie jest to miejsce gdzie za 100 pln można sobie posiedzieć i napić się herbaty… jak dla mnie, to słabo....
Read moreFood is mediocre. Prices for Warsaw to expensive. Visited twice. First time for take away. No seats were offered to wait (20min! in empty bar) to prepare sushi order. Had to pay immediately. Strange but I accepted. Second time I visited for lunch as I work nearby. Service took very long to take my order. When first dish was served, the waiter had a strange look and soon after a different waiter came almost running and billing me as I wanted to start to eat! I’ve never experienced this kind of awful service. I shrugged it off. Then I noticed the two other tables only getting billed as they finished their meal (as normal service behavior). Maybe I should mention I’m a black European. I do not advise foreigners to eat here and I advise open minded people to not support this bar....
Read moreWe were extremely disappointed with both the customer service and food. I ordered a pad Thai with tofu, but the waitress got my order wrong and served me one with chicken. I’ve been on a meat-free diet for over 5 years so I couldn’t have possibly ordered the chicken pad Thai. I asked politely to bring me one with tofu again. It arrived 10 minutes later, but on closer inspection it turned out they haven’t made a new one but just picked out the chicken and thew in some tofu instead. Some chunks of chicken could still be found in the noodles. My sister ordered sushi and is currently confined to...
Read more