Jednym słowem tragedia. Zamówiłam naleśnika z łososiem i szpinakiem, który okazał się totalnie surowy…wszystko było surowe i zimne. Z uśmiechem na twarzy, ponieważ jestem bardzo ugodowa i cierpliwa osobą ,zapytałam się czy da się coś z tym zrobić, wyjaśniając sytuacje. Cała załoga wydała się wystraszona (?) i kelner rzucił mi tylko „ yyyy i co z tym robimy” ze zniesmaczona mina. Nie wiem czego ode mnie oczekiwali bo odpowiedź „prosiłabym o nowe zamówienie, tylko zrobione jeszcze raz na ciepło” ich nie zadowoliła. Podkreślam jeszcze , ze na początku złożenia reklamacji zapytałam się czy łosoś jest wędzony (chociaż wiedziałam, że taki nie był- też pracuje w gastronomii i wiem jak powinna wyglądać i smakować wędzona ryba) Załoga nie wiedziała co odpowiedzieć i bez słowa zabrała mi talerz, po czym zapytałam się czy ktoś przyniesie zamówienie-został rzucony mi numerek. Wszystko byłyby okej, gdyby po chwili (siedziałyśmy na dworze) nie przyszła Pani właścicielka lub manager i zaczęła mi tłumaczyć, że ten naleśnik jest NA ZIMNO(to by się zgadzało bo szpinak był prawie zamarznięty) i Pani nagle przypomniała sobie, że łosoś jest wędzony? Zabrzmiało to jak nieśmieszny żart,a jej zachowanie wskazywało na to że zrobiłam im straszna krzywdę zwracając uwagę. Tak ciężko przyznać się, że coś poszło nie tak i przeprosić klienta dając poprawione jedzenie?W karcie nie było zaznaczone ani, że naleśnik jest podawany na zimno , ani że ryba jest wędzona, co nie było by problemem gdyby ona nie była rurową rybą pociętą na paski z mrożonym szpinakiem ociekającym woda-wyobrażacie sobie to połączenie? +Nieroztopiony starty ser gouda. Niestety nie otrzymałam ponownego naleśnika bo Pani stwierdziła, że mi go nie zdobi , tylko muszę wybrać sobie coś innego…wybrałam i to był mój błąd- minęły trzy godziny od zjedzenia mam mdłości i ból brzucha wiec świadczy to o tym, że świeżość składników dawała wiele do życzenia. Na zakończenie dodam, że w zupie która zamówiłam znalazłam włosa kelnera, a naleśnik został mi rzucony nawet nie na mój stolik tylko obok, a uwagi nie zdążyłam zwrócić bo kelner biegł na papierosa :) maskara! Nigdy więcej! Podkreślam jeszcze ze oprócz nas zajęty jeden stolik. Omijać...
Read moreWitam wszystkich, to co się tam dzieje to przekracza burdel na kółkach, który w tej chwili jest grany w teatrze. Zamawiam przez pyszne.pl i pisze czas oczekiwania 60min mówię no spoko nic nowego sobota pewnie urwanie głowy itd. właśnie mija 2 godzina i po 3 telefonach do lokalu uprzejma pani powiedziała że już wysyła numer do kuriera mówiła że ma urwanie głowy za 3minuty wysle, natomiast po 35 minutach dzwonimy ponownie w sprawie już nie jedzenia a tego pieprzonego numeru wreszcie go otrzymuje. Co najlepsze dzwonimy odbiera jakiś Saszka czy inny Dimitrij i w telefonie pierdoli coś po swojemu i z tego co się dowiedziałem to będzie za 8 minut mam być szczery do bólu to w dupie mam już te całe nalesniki, bo czas oczekiwania przekracza wszelkie granice. I proszę nie mówić że firma dostawcze źle działa czy wymyślać inne pierdoły na ten temat jak państwo nie potrafią prowadzić biznesu to najlepiej dla wszystkich będzie jak państwo go szybko zwiną, albo zrobią coś zrobia z obecnymi problemami tej restauracji o ile tak mogę to nazwać. Widzę jakoś na najwyższym poziomie ludzie z Ukrainy którzy nie są w stanie się dogadac i myślą że są u siebie i też mają swoją 30 min siedze to jest jedna z najgorszych rzeczy w tym miejscu. Nie mogę tego inaczej skomentować jak jedna wielka kpina z klienta, bądź gościa jak zwał tak zwal. W trakcie pisania tego komentarza a właściwie opinii minęło już 8 minut i jak naszego saszki nie było tak nie ma. No ogólnie może kiedyś się...
Read moreByliśmy tam wczoraj i co zdążyłem zauważyć to: Bardzo długi czas oczekiwania na danie, prawie 40-45 minut, nie wiem ile mogło trwać przygotowanie 3 kotletów schabowych z ziemniakami puree i surówką z pudełka + jednym/dwoma ogórkami kiszonymi. W pewnym momencie już myśleliśmy, że o nas zapomniano, choć nie było wielkiego tłoku w tej restauracji. Tutaj duży minus, proszę wziąć to pod uwagę. Po tym długim czasie oczekiwania myśleliśmy, że smak dań nam to wynagrodzi, ale samo jedzenie raczej bez rewelacji, co do schabowych to podobno były okej (tych nie miałem okazji spróbować), ale kurczak, którego dostałem był dziwny, gumiasty, jakby nie dosmażony - pierwszy raz jadłem takiego dziwnego kurczaka i dodatkowo strasznie przesolony, co w połączeniu z kiszoną kapustą, kwaszonym ogórkiem i również dość mocno dosolonymi frytkami nie było jakimś super doświadczeniem kulinarnym - raczej miałem ochotę jak najszybciej skończyć danie i mieć to już za sobą. Moim zdaniem cena nieadekwatna do tego, co dostałem na talerzu. Soki z butelek podane do dania były dobre, tutaj nie mam się do czego przyczepić. Naleśnik na słodko również był okej, aczkolwiek jadłem w swoim życiu lepsze. Tutaj raczej ocena neutralna.
Raczej nie zawitam tam ponownie ponieważ w okolicach jest o wiele więcej lepszych restauracji i barów w których można dobrze zjeść. Dałem na początku szansę temu lokalowi, ale...
Read more