As everybody else has already said the location of Jam Hotel is great. The hotel is easy to reach from the airport using public transports: trolleybus 9 stops at the university (last stop) and the hotel is only a few minutes' walk from there. ||||Our flight was in the morning so we arrived at the hotel too early for check in, but the hotel has a café in the basement, where breakfast is also served, and we had a coffee and sat there until 2pm, i.e. check in time. ||||Breakfast is good and it includes choices for vegetarians (vegans would struggle a bit). One can choose what to have for breakfast by filling a form the day before. Unfortunately you also have to confirm what time you'd like breakfast, which can be inconvenient and I would have preferred making my way to breakfast whenever ready (within the given time frame of course!). ||||The room was very spacious and the shower was great. The room, however, didn't have coffee/tea facility, no safe, no fridge and except for 1 chair no other seating facility. ||||The staff was friendly. ||||The only real problem with Jam Hotel is that it has paper thin walls. We were on the 7th floor and there was a lot of noise from the lift...
Read moreIt's a quite and cozy hotel. It has a courtyard entrance, so you don't have to worry about noises in the night, tho' hotel is situated really close to main square. The room itself was pretty big and clean. There were shampoos, shower gels, towels in the bathroom. The only disadvantage about room we had during our stay was lack of working heating. In end of September it is a problem.||Stuff in hotel was super helpful. They managed to check us in a bit earlier and after we checked out, receptionist let us to leave baggage in hotel's storage room for few hours, so we could see a bit more of city without bags in our hands.||Breakfast was ok. Nothing much special: scramble eggs, yogurt, bread with different kinds of spreads, coffee, tea, etc. Anyway, everything tasted good and fresh. Nothing I can complain about.||I would definitely...
Read moreNajwiększym atutem tego hotelu jest zdecydowanie lokalizacja. Bardzo blisko do centrum miasta, do przystanku przy uniwersytecie z którego kursuje trolejbus na lotnisko-bilet kosztuje 5 hrywień. Lokalizacja świetna, naprzeciwko Pałacu Potockich. Rzeczywiście pokoje na zdjęciach wyglądają większe i przestrzenne. Byliśmy bardzo zaskoczeni małym rozmiarem pokoju. Akurat nasz pokój miał łóżko które miało bardzo duży zagłówek, a za zagłówkiem kurz. Nic dziwnego, iż łóżko stoi tuż przy szafie. Żeby odkurzyć w tym miejscu, trzeba odsuwać łóżko, czego pewnie się nie robi regularnie. Światło w pokoju jest słabe. Nasz pokój miał szaro-niebieskie ściany i przy słabym oświetleniu wydawał się jeszcze mniejszy i nieprzytulny. Poszewka na poduszce była brudna i nie wyprasowana, niestety mamy podejrzenia że nie była zmieniona. Ale personel jest bardzo pomocny i bez problemu wymienił na nową i czystą reagując na naszą prośbę. Niestety ściany są cienkie i słychać jak goście hotelowi rozmawiają na korytarzach i korzystają ze schodów. Łazienka mała, brak wentylacji, ale jest niewielkie okno, które można zostawić otwartym. Jest to pierwsze miejsce, gdzie spotkaliśmy się z koncepcja śniadań według wstępnego zamówienia. Przy zameldowaniu dostaliśmy listę dań, z której mogliśmy wybrać tyle pozycji ile chcieliśmy. Dodatkowo trzeba było wstępnie podać czas śniadania. Zeszliśmy na śniadanie, gdzie nas przywitał bardzo miły i super szybki kelner. Upewnił się w rodzaju kawy i herbaty. I po chwili rozpoczął przynosić dania, które wybraliśmy dzień wcześniej. Dostaliśmy wszystko na raz (śniadania są obfite - nic dziwnego jeśli jest możliwość wybierać wszystkie pozycje z listy). Największym minusem tej koncepcji jest to, że póki jemy jajecznicę naleśniki stygną, jedzenie robi się zimne. Przecież przy śniadaniu się nie śpieszy i delektuje jedzeniem. Personel bardo pomocny, miły, bez problemu wydrukował karty pokładowe, doradził jak dość do przystanku. Ludzie są bardo fajni. Ale od hotelu z 3 gwiazdkami oczekiwałbym zdecydowanie wyższego poziomu. Sugerowałbym przejść na zwykłe śniadania w formie bufetu, gdzie goście mogą sami wybierać to na co mają ochotę i zjeść ciepły posiłek. Obawiam się że to co zostaje na talerzach gości, z powrotem trafia na kuchnię (ser, szynka) i dostaje nowe życie na talerzu następnych gości. Naszym zdaniem dziwna i...
Read more