Pekin — Restaurant in Gdansk

If you are an Asian and are used to eating hot pot, this is NOT the place for you. Their spicy soup was not spicy. It tasted like a watered down peppery mala. Their tomato was okay with chunks of tomato in it but not as thick as some of the better places, and I preferred the peppery watery mala one instead.

They charged us extra for the dipping sauce, recommended the sichuan sauce one and then proceeded to give us a sweet shoyu-like sauce with maybe a drizzle of chilli oil. It was black, sweet and was indeed NOT sichuan sauce. When I asked why the sauce was sweet and didn’t taste like Sichuan sauce, the waitress told me “oh that’s sweet spicy, I’ll give you a spicy one”. After that we got a chilli paste that was STILL NOT Sichuan sauce but at least it was chilli and I didn’t feel like arguing again. I’m not sure if we were getting duped and she just thought we were dumb enough to not know the difference or if she really didn’t know what she was serving us.

On top of that, when we asked for a soup refill, she proceeded to pour water in both the tomato soup and the spicy soup. Water. What self respecting hot pot restaurant does that? Everyone knows refills come from the stock of the soup. Not water. She watered down the soup and there was still ingredients in it too but we were so shocked and put off by it that we didn’t continue.

When we entered at the start, the table next to us looked like it hadn’t been cleaned in awhile, with food remnants and dishes on it still, and was only attended to when we were almost done with our food (keep in mind that only one other table of two people were occupied and the place was otherwise empty).

She also didn’t bring us some of the things we ordered and I went to ask several times—she said she forgot. Every time I had to go ask for something she forgot, she was on the phone either talking to someone or texting. In her defence, she did say that one of the staff members were sick and didn’t come in so they may have been understaffed. She did ask if everything was okay after we had gotten everything in the end too (but by then, the damage had been done). Nevertheless, I would expect that if you work there, you should...

Przyszłyśmy po raz pierwszy po ponownym otwarciu lokalu. Byłam ciekawa zmian, ponieważ bardzo lubiłam tam przychodzić przed zamknięciem. Niestety doświadczenie tej wizyty nie było pozytywne. Na wejściu kiedy powiedziałam, że mamy rezerwację z aplikacji zjedzmy, i że dzwoniłam dzień wcześniej, żeby zmienić liczbę osób z 3 na 2, jeden z kelnerów ( prawdopodobnie manager lub kierownik zmiany) "zażartował", że pewnie rozmawiałam z kolegą obok( Pan narodowości azjatyckiej, nie mówiący płynnie po polsku). Następnie stwierdził że mamy sobie znaleźć stolik. Kiedy usiadłyśmy na zewnątrz Pani kelnerka podała nam karty( w dalszym ciągu 3 nie 2). Po zastanowieniu zamówiliśmy pierożki jakoś przystawkę co zaznaczyliśmy, że chcemy na początek, makaron z krewetkami i warzywami oraz kurczaka słodko kwaśnego. Po zapytaniu Pani kelnerki czy do kurczaka mogę coś wybrać ryż/ makaron, ta stwierdziła że tak. Zapytałam czy może pokazać to w menu ponieważ nie mogłam znaleźć informacji. Okazało się, że można dobrać ryż, a reszta była innymi pełnymi daniami o czym kelnerka nie wiedziała. Poprosiliśmy dwa kieliszki wina białego. Jako, że w karcie wyszczególnione są tylko nazwy win chciałyśmy się upewnić, że to które wybieramy na pewno jest białe( pozostałe dwa to czerwone szczepy czego byłyśmy świadome). Kelnerka stwierdziła, że ona w sumie nie wie które z tych win jest białe bo to jej pierwszy dzień( w karcie są 3 wina, plus choya i prosecco). Powiedziałam czy w takim razie może się upewnić że wybrane przez nas wino jest białe zanim naleje. Kelnerka stwierdziła że dobrze, ale co ona ma zrobić jak nie będzie. Powiedziałam, że poproszę do nas wrócić. Następnie zostało nam przyniesione wino. Po chwili dostałyśmy przystawkę i nie minęły nawet dwie minuty i już dostaliśmy dania główne. Zapytałam Dlaczego tak szybko, że prościłam aby przystawka była wcześniej niż dania główne, usłyszałam w odpowiedzi, że kuchnia tak wydała. Jednocześnie poprosiłam Panią kelnerkę czy może zabrać popielniczkę z niedopałkami w środku którą stała tam brudna od momentu od którego usiadłyśmy. Pod koniec jedzenia okazało się, że w jednym z dań jest włos. Przy prośbie o rachunek poinformowałam o tym fakcie Pana kierownika/ managera, na co ten odpowiedział kolejnym wybitnym żartem, że to na pewno nie u nich. Poinformowałam go, że włos dalej znajduje się na talerzu, i że może go zobaczyć. Wtedy nieco zrzedła mu mina. Ostatecznie dostaliśmy zachcianek bez wliczonych win w ramach rekompensaty, i zaproponowano nam deser. Kiedy odpowiedziałam, że dziękujemy, Pan kierownik stwierdził "no nie dziwię się". Całość wizyty oceniam bardzo słabo. Jedzenie nie dość, że dużo gorsze niż przed zamknięciem ( makaron z krewetkami i warzywami to makaron z 4 szt krewetek, kawałkami kapusty zalany sosem sojowym) to jeszcze obsługa na naprawdę niskim poziomie. Nie winie tutaj Pani kelnerki ale osobę która puściła ją na salę bez podstawowej znikomości menu. Dodatkowo bezczelne i kompletnie nieprofesjonalne zachowanie Pana kierownika/ managera zniechęciło nas do kolejnej wizyty w lokalu, który kiedyś bardzo lubiłam. Przykro mi, że zmieniło...

When we came at the establishment I was in the mood for delicious food and a wonderful atmosphere. Everything started when we waited for our order for quite a long time, but we were in no hurry and calmly waited for our order. They brought me a plate of chicken that was stuffed and on the plate lay either an eyelash or a small hair…🤢 when I called the waiter, he looked at the hair and, using his finger, removed it from the plate and took the plate to the kitchen. A couple of minutes later he brought me the same plate, because it was overstuffed as “the previous one” and the sauce was poured exactly the same… When I decided to check if it was exactly the same plate, I saw the waiter’s finger curl as he removed a hair from my plate… My husband asked why the plate was stained with fingers, and we heard that “this is Chinese cuisine, they consider this the norm” but this is inadequate, there are standards that must be followed!!! I haven’t never faced with this situation before and I want to complain to the Inspekcja...