W sercu Wrocławia, na ulicy uniwersyteckiej - skryta wśród wąskich uliczek, znajduje się restauracja Le Gosse – miejsce, które wprowadza swoich gości w wyjątkowy świat francuskich smaków i estetyki. Już na pierwszy rzut oka Legose wyróżnia się nie tylko nazwą, ale także swoim oryginalnym logotypem – widelcem płynnie przeplatającym się z sylwetką gęsi. Ta zwinna komunikacja wizualna to w moim odczuciu swoisty symbol zbalansowania kulinarnych inspiracji z francuską elegancją, nieodzownie towarzyszącą spędzaniu każdej kolejnej minuty w tym miejscu.
Specyfika architektoniczna to hołd dla francuskiego stylu, gdzie każdy detal wnętrza jest starannie przemyślany i spójny z całą filozofią miejsca. Już od wejścia widać dbałość o detale – drewniane elementy, subtelne dekoracje i wysmakowane oświetlenie, które razem tworzą ciepłą, przytulną atmosferę, nawiązującą do klasycznych bistro z paryskich ulic. Wszystko to wzbogacone współczesnymi akcentami, które dodają wnętrzu świeżości i modernistycznych naleciałości.
Klimat panujący w restauracji podkreślany jest także przez odpowiednio dobraną muzykę – enigmatyczne, przeszywające ludzkie wnętrze melodie unoszą się w tle, wprowadzając gości w stan relaksu i jednocześnie dodając miejsca niesamowitego uroku. Jednak to, co najbardziej urzeka, to spójność wizualna, która przebija się w każdym elemencie wystroju. Od kolorystyki ścian, przez dekoracje stołów, aż po logo – wszystko współgra, tworząc harmonijną całość, która cieszy nie tylko podniebienie, ale i oczy.
Serwis w Le Gosse to klasa sama w sobie. Kelnerka poruszała się z niespotykaną gracją, sprawiając wrażenie bycia częścią dyskretnego spektaklu, który toczy się w tle, nigdy nie zakłócając przyjemności z posiłku. Obsługa jest profesjonalna i elegancka, ale jednocześnie niezwykle subtelna. Goście mogą liczyć na natychmiastową pomoc, ale nigdy nie czują się przytłoczeni obecnością obsługi. Każde pytanie spotyka się z rzetelną i uprzejmą odpowiedzią, a zalecenia kelnerów są trafione i pomocne. Stosowane są zabiegi , zgodne z zasadami etykiety, a jednocześnie dostarczające gościom wyjątkowego poczucia komfortu.
Menu zdaje się prezentować jako ukłon w stronę klasyki francuskiej kuchni, z dodatkiem nowoczesnych, kreatywnych smaczków. Przystawki są prawdziwą symfonią smaków – tatar zachwyca świeżością, a półmisek serów i wędlin, skomponowany z dbałością o jakość i różnorodność produktów, przenosi gości prosto do serca Francji. Uważam jednak, że ilość pieczywa w proporcji do przysmaków na półmisku wypada bardzo słabo - tu sugerował bym zmianę. Brie w towarzystwie z konfiturą z wiśni to doskonała kombinacja słodkich i słonych nut, która długo pozostaje w pamięci.
Dania główne są prawdziwymi mocarzami na talerzu. Risotto z czarną truflą wyróżnia się kremową konsystencją i wyrafinowanym smakiem, który zadowoli nawet najbardziej wymagających smakoszy. Subtelne nuty tego szlachetnego grzyba delikatnie przeplatają się z aromatami kooperujących składników, tworząc wyświechtana harmonię.
Mimo, że piliśmy przed wizytą jakościowego szampana, zaproponowany różowy musiak, równie świetnie umilał wieczór w ostatnie dni lata, podobnie jak białe i klasyczne cherry.
Desery to małe dzieła sztuki – nie tylko smakują, ale i wyglądają spektakularnie. Cannoli, podane w nietypowy sposób na eleganckich drucikach, zaskakują formą i smakiem. Każdy kęs to eksplozja chrupkości i kremowej delikatności. Torcik czekoladowy z wiśniami, intensywnie czekoladowy i jednocześnie lekki, idealnie dopełnia kulinarną...
Read moreI visited Le Gosse Wroclaw several times during my one week trip to Wroclaw. First time for dinner…Classical Bellini cocktail - was perferct and served very quickly. I was lucky to catch seasonal truffle menu - so I tried venison tartare for starter and quail stuffed with foie gras and served with soft shell crab. Both were great. A new taste and my new love were pickled grapes served with quail. Cheescake from Chefe was excellent - taking in account that i'm not a fan of this type of deserts in general- but I would come back for this one for sure. Then I came again for breackfast on weekends - perfect poached eggs and lightly salted salmon. And there was my loved crepe Suzette - it's plus 10 to karma :) Also they made CapuOrange which was actually not in menu - and it was exactly as I like - my...
Read moreIt was wow effect! I eat 1 dish only... and it was very new, not expected and good enough (presented and taste). But service there also amazing!
These are three mousses. The first one is a white chocolate mousse, served with a quince topping. The second is a mushroom mousse with dried fermented cabbage on top, and the mousse itself is caramelized in honey. The third is a dark chocolate mousse with strawberry and apple. At the bottom, there’s a crumble made of chocolate and sesame.
UPD: my second time was fully disappointing! Food: so-so (duck and fish), service - also (she felt we didnt speak polish and after that she gave us polich menu instead english), prices is not worth (0.25 of cola is 27 zl), no no no, never again I'll go here!! Just first time was amazing (diffetent...
Read more