Not what I was expecting from a so-called “Italian restaurant”. I chose this place because I wanted some good pasta and this place had the best reviews of all Italian restaurants around Gdansk City Center, but I was very disappointed and I’m quite sure most of the reviews they have on their page are fake. This is not an Italian restaurant, it’s a repurposed Kebab restaurant - it’s my first time in Gdansk so I don’t know if this place used to be a Kebab restaurant but you can tell that if they bought the place, they only replaced the Kebab rotisserie with two pizza ovens, put some pictures of Venice on their walls and called themselves “Italians”. The workers were nice, fast to find us a seat, bring the menus and take the orders, but they didn’t ask any questions when we told them that the bruschettas were just “fine”. They only served chopped tomatoes on toasted bread, no olive oil, no oregano, no garlic or other seasonings. That’s not real bruschetta! Italian would be very disappointed 🤭 Pizzas were ok, but then pizza is just pizza (very hard to mess it up). I also chose this restaurant as we wanted to eat pasta, but when we arrived at the location, we were told that we could order anything but Pasta or Risotto. What type of restaurant does this!? 🤔 I do NOT recommend and I will not come back! There were so many disappointed people there today, but maybe not everyone will leave a review, so I hope mine will make you think twice before you choose...
Read moreWraz ze znajomym odwiedziliśmy dziś restaurację, bazując na pozytywnych opiniach. Niestety nasze doświadczenie nie było pozytywne.
Pierwsza rzecz, która rzuca się od razu po wejściu w oczy, to ciasno rozmieszczone stoliki. Dosłownie człowiek, na człowieku. Chcąc związać włosy, przypadkowo złapałam włosy innej Pani, która siedziała za mną. Dodatkowo słychać rozmowy każdego innego klienta, który siedzi obok, co nie powinno mieć miejsca, a przyczyną tego są za ciasno rozmieszczone stoliki. Widać, że chodzi o ilość, a nie o jakość.
Następna sprawa, to jedzenie oraz informacje w menu. Podczas przeglądania dań w karcie, nie widzieliśmy w swoich pozycjach żadnych informacji o tym, że dania są pikantne. Zaznaczę, że w innych potrawach, były informacje o dodatku papryczki, etc. Jakie było nasze zdziwienie, gdy dostaliśmy posiłek, który według karty, nie jest pikantny. Jako osoba, która nie powinna jeść ostrych potraw, zwróciłam uwagę kelnerowi na pikantność potrawy, gdzie w odpowiedzi dostałam tylko, że oni nie dodają ostrego, chyba, że na życzenie klienta oraz, że dla niego potrawa nie jest ostra.
Nie warto również marnować czasu oraz pieniędzy na bruschettę. Jest to po prostu grubiej pokrojony chleb tostowy, rozpadający się w ręku od przesiąkniętych pomidorów. Wszystko się rozpadało podczas jedzenia i wcale dobrze nie smakowało.
Obsługa kelnerka, również zostawia dużo do życzenia. Pierwsze wrażenie odnośnie kelnera było pozytywne. Miły, uśmiechnięty, pomocny. Natomiast dopiero po czasie wyszły kwiatki dotyczące obsługi. Kelnerzy ewidentnie bez podstawowej wiedzy na temat pracy kelnera. Pominę fakt noszenia tacy, ponieważ tu już wchodzi moje zboczenie zawodowe, natomiast ignorancja do klienta, jest nie do zaakceptowania. Po podaniu dań, kelner nie podszedł do nas już ani razu, do momentu przyjęcia zapłaty. Otrzymaliśmy na początku przystawkę (co jest oczywiście prawidłowe), którą zjedliśmy oraz odsunęliśmy na bok stolika, dając tym samym kelnerowi znać, że posiłek został skończony. Jaka była reakcja kelnera? Doniesienie nam głównego dania, co sprawiło, że mieliśmy całą zastawę stołową na miejscu i konieczność budowania piramidy naczyń po skończeniu jedzenia. Zero zainteresowania klientem oraz tym, czy wszystko jest w porządku.
Ale to wciąż nie jest wszystko. Cały personel zachowywał się, jakby byli na wyjściu ze znajomymi, krzycząc i śmiejąc się na całej sali, wymachując tacami. Jedyne momenty w których „staff” się nami zainteresował, to przyjęcie zamówienia, odbiór zapłaty oraz moment, w którym poinformowałam, że posiłek, który otrzymałam jest nie do przełknięcia. Widać również było, że kelnerzy w ogóle nie interesują się tym, co dzieje się na stolikach oraz u klientów podczas pobytu w restauracji, ponieważ klienci się niecierpliwili, aż obsługa do nich podejdzie lub po prostu wstawali od stolików i musieli zapłacić przy ladzie, gdzie obsługa rzekomo powinna być prowadzona przy stoliku.
Jeżeli ktoś nie zna włoskiej kuchni i nie ma pojęcia, że we Włoszech spożywa się makarony al dente, to w menu nie otrzyma takiej informacji. Nie powinno być konieczności sprawdzania w Google, jaki makaron jest przygotowywany we włoskiej kuchni.
Podsumowując, napewno tam nie wrócimy i raczej radzę znaleźć inną restaurację, jeżeli chcą Państwo dobrze oraz...
Read more“I pazzi” means “the crazy guys” in Italian. Is it us or them? :) So we passed by this restaurant just 20 min before their official closure, starving to finally get some food. That has been quite challenging as almost all restaurants close either earlier or are completly closed anyway during Easter. Anyway, we were so crazy to try out if they would still make us at least a decent pizza. Once we entered, they were so crazy to say some nasty stuff about those annoying last-minute tourists etc in Italian. Obviously, they weren’t aware that we understand quite well Italian (even though we are German ) . :) They seated us nevertheless and demanded that only pizza can be ordered, which was fine to us since this what we were looking for. To cut a long story short: once they found out that we speak Italian, they were super nice and almost embarrassed. The pizza was excellent. They even offered Limoncello afterwards. True Italian experience. Funny enjoyable guys, ma un po pazzi :) Highly recommended! Alla prossima ed...
Read more