We visited here on a Friday evening during our holiday to Poland. The location was very nice near the water front but far enough out of the centre that it made it feel more special.
The food was exceptional. I had the ribeye steak and my fiancée had the duck. The food melted in your mouth and was extremely high quality even the side of fries I asked for was perfectly presented with Parmesan on top and an optional cheese sauce on the side.
It was the best steak I have had in a long time and was cooked to a perfect medium that I requested.
We ordered a bottle of red wine to go with the meal and that was also very enjoyable.
Dessert wise my fiancée had Mums Story. The presentation was unique and having secrets inside beyond chocolate made it full of variation of flavours. I had the Rolling Clouds. A refreshing dessert with fruit, cloudy meringue and almond flakes. Again the presentation was very special and I really enjoyed the desert.
The service was exceptional. Our waitress for the evening was Victoria. A polite and professional young woman who made a lot of effort to speak English with us as my Polish is very poor. We really appreciated this.
We will definitely return to Secret Room on our next...
Read moreCeny w Secret Room sugerują doświadczenie kulinarne z wyższej półki, ale niestety serwowane dania nie bronią się smakowo, ilościowo jak i zwyczajnie zgodnością z opisem. Na plus estetyczne wnętrze, przestronne stoły, przyjemna, intymna atmosfera na piętrze (mieliśmy szczęście, że akurat nikt nie palił shishy). Przy wejściu wita obsługa i zaprasza do skorzystania z szatni.
Jeśli chodzi o jedzenie, start był w miarę obiecujący. Czekadełko w postaci pieczywa i masełek to smaczny dodatek, a i darmowa woda zdecydowanie na plus. Niestety dalej było już dużo słabiej. Udon z wołowiną okazał się cienkim makaronem przypominającym bardziej makaron ryżowy, co bardzo nas zaskoczyło. Myśląc, że może zaszła jakaś pomyłka zwróciliśmy się do obsługi aby to wyjaśnić, ale usłyszeliśmy, że to nadal udon, tylko w wersji cienkiej, co kompletnie przeczy idei tego makaronu i sprawiło, że poczuliśmy się mocno zgaslightowani. Porcja mięsa znikoma, nie mamy pewności czy było chociaż te 100g. Smakowo bardzo przeciętnie, brak uniesień na jakie liczy się przy takiej cenie. Warzywa, które na stronie wyglądały na chrupiące w stylu stir fry, w rzeczywistości były dość miękkie i bez koloru, a cały talerz prezentował się monotematycznie jak w pierwszym lepszym "chińczyku". Wizualnie uratowała go jedynie zieloność kolendry i trawy cytrynowej.
Żeberka w malinowym BBQ reklamowane były jako miękkie i soczyste, jednak absolutnie nie odchodziły od kości, co nas rozczarowało. Porcja była niewielka, ale dało się najeść. Smakowo danie było całkiem dobre, można powiedzieć poprawne, choć mięso było mocno zdominowane przez wiśnie i maliny, które grały główne skrzypce. Karmelizowane warzywa bardzo przyjemne choć mogło by ich być więcej niż kawałek batata i 2 marcheweczki.
Deser „Mom’s Story” to niestety kolejne rozczarowanie. Skusiła nas forma podania, doniczka z żywymi kwiatami wyglądała intrygująco, a nazwa, cena oraz opis w menu, nawiązujący do powrotu do beztroskiego dzieciństwa, sugerowały, że w środku prawdopodobnie kryje się jakaś niespodzianka, może kawałki ciasteczek, mus owocowy lub wspomniane pistacje. Tymczasem po przekrojeniu naszym oczom ukazał się jedynie śmietanowy krem o bladozielonym kolorze i kilka borówek. Pistacji nie było czuć w ogóle, dominowała biała czekolada z bardzo grubej skorupy doniczki, która szybko przesładzała deser i sprawiała, że smak stawał się monotonny już w połowie. Na talerzu znalazły się dosłownie trzy maliny, więc nie było nic, co mogłoby przełamać słodycz. Cała historyjka o powrocie do dzieciństwa jest mocno na wyrost i zwyczajnie niepotrzebna, a jakże modne teraz pistacje w deserze zdają się być tylko zabiegiem mającym zrobić wrażenie luksusu, co jednak zupełnie nie znajduje odzwierciedlenia na talerzu. Poza ładnym wyglądem deser nie oferował nic, co mogłoby uzasadnić jego cenę 70 zł. Jedyne co możemy pochwalić bez żadnych "ale" to lemoniady, pyszne i ładne.
Kelner zupełnie nie potrafił odpowiedzieć na nasze pytania dotyczące wielkości porcji, a ogólnie dogadanie się z obsługą było dość trudne. Trzeba było kilkakrotnie powtarzać zamówienie, a mimo to nie czuliśmy pełnej nici porozumienia, co wpływało na komfort całej wizyty. Dodatkowo gdy chcieliśmy wyjaśnić sprawę z udonem poczuliśmy się zbyci.
Dopóki nie będzie większej zgodności między tym co obiecane w menu, a co faktycznie przychodzi na talerzu to niestety miejsce nie do...
Read moreОтзыв: "Все хорошо, когда все хорошо!"
Мы были постоянными клиентами этой кальянной, и всегда оставались довольны обслуживанием официантов, качеством блюд. Девушки-официантки всегда работали на высшем уровне, позитивные, культурные. Однако «главная» официантка (или администратор) оставила о себе очень неприятное впечатление. Возможно, мы ей чем-то не понравились. Надеюсь, что дело не в нашей национальности. Что касается кальянов бывало по разному, но в целом, как правило мы были довольны, все вопросы решались непосредственно с кальян мастером. Но не в этот раз….
В последний визит мы заказали два кальяна, еду, напитки, нас обслуживала замечательная официантка, но один из кальянов оказался вовсе неудачным. После нескольких попыток кальянного мастера исправить ситуацию, мы решили отказаться от этого кальяна. О чем было озвучено. В конце вечера счет принесла не наша официантка, а та самая «главная». В счете было указано два кальяна, включая неудачный. Мы решили, что это какая-то ошибка, но «главная» официантка настаивала на оплате, утверждая, что мы пользовались кальяном больше 10 минут, и все было в порядке, кальян нам нравился и сейчас наш отказ абсолютно необоснован. На нашу просьбу позвать кальянного мастера для разъяснения ситуации, мы получили полный игнор. Мастер не пришел.
Официантка нам пояснила, что подобная ситуация у нас уже не первый раз (ранее была такая ситуация- мы вернули плохой кальян), и теперь уже мы обязаны платить за некачественный кальян. Отмечу еще раз, что мы ходили в это заведение часто (каждую неделю хотя бы один раз, а бывало и 2) и почти в 100 процентов случаев были довольны кальяном. А даже если и не очень довольны, понижали свою планку качества и относились с пониманием, курили как есть.
Произошедшая ситуация повергла нас откровенно говоря в шок. Это было полное отсутствие понимания стандартов сервиса и высокомерие. В итоге мы заплатили за все, кроме одного кальяна, и оставили свой номер телефона для связи с руководством тк вопрос не решался, дискуссия зашла в тупик, но никто так и не позвонил.
Через две недели мы решили дать заведению еще один шанс. Забронировали стол предварительно (на 8 человек). Пришли, сели и попросили хостес, чтобы та девушка с которой у нас возникла неоднозначная ситуация нас не обслуживала. Нам раздали меню, мы готовы были сделать заказ, в этот момент приходит молодой человек-управляющий и сообщает что нам отказывают в обслуживании. Он на секундочку даже не был в курсе как выяснилось позже кто мы и что у нас произошло. Учитывая чистоту посещения этого места, его наверно в этот же день и приняли на работу, тк ранее мы его никогда не видели.
Резюмируя: В этом заведении персонал всегда прав, и если вам условно принесут воду без чая у вас будут требовать оплату за чай (это как пример того, что было не так с тем кальяном) Управляющий не компетентен, не обучен и принимает поспешные решения
Рекомендую руководству заведения пересмотреть свою политику и уделить больше внимания обучению персонала и стандартам обслуживания.
Не благодарите, литература, которая будет полезна: Р.К. Милл "Управление рестораном" Джим Салливан & Фил Робертс "Сервис, который продает" Кен Бланчард, Шелдон Баулз "Восторженные приверженцы"
Надеюсь, что это поможет вам не уничтожить...
Read more