After spending several days in Krakow, this was the last restaurant we visited before leaving — and unfortunately, it was by far the worst experience we had in the city.
The service was terrible. No one spoke any language other than Polish, which made communication almost impossible. The waitress never came to our table — we had to walk up to the bar just to get her attention. Even then, not everything we ordered was brought to us.
The food was extremely disappointing. The soups were far too salty, and the rest of the dishes were overcooked, bland, and nearly inedible.
To make matters worse, the atmosphere of the restaurant was so unwelcoming and unpleasant that we wanted to leave as quickly as possible.
A very poor ending to an otherwise great trip. I absolutely do not...
Read moreWe ordered four things and all four things were wrong. We ordered two water with gas and the water came without. Even though we mentioned it, the waiters did nothing to give us what we ordered. The food was also completely mixed up and we got something that we did not order, when we pointing it out, they answered really rude. After 20 minutes one of the ordered dishes came but the dish was cold and after another 10 minutes, finally we had the food that we ordered. We had to eat separately and in the end they even put the wrong things on our bill, so that we had to pay more than originally ordered. Really horrible service. Would not...
Read moreZachęcona opiniami około 16 przyszłam dziś na obiad z przyjaciółką. Stałyśmy 5 minut czekając, aż ktoś zaproponuje stolik, w końcu usiadłyśmy same do jednego ze stolików, na którym nie było posprzątane (jak na wszystkich wolnych). Kolejne czekanie, aż ktoś posprząta, potem znowu czekanie, aż ktoś łaskawie przyniesie menu. Oczywiście na to, aż ktoś przyjdzie po zamówienie też czekałyśmy. Pan w końcu łaskawie się pojawił, zapytałam, czy w gulaszu na plackach są pieczarki, ponieważ nie mogę jeść grzybów, Pan powiedział, że nie ma, że z grzybami ewentualnie mają placki ze śmietaną. Dopytałam jeszcze raz, czy na pewno w gulaszu nie ma pieczarek, Pan zapewnił, że nie, więc o nie poprosiłam. Czekałyśmy na dania, w końcu Pani wyszła tylko z daniem dla przyjaciółki, Pan to zobaczył i ją cofnął. Po 5 minutach przyniósł jej danie i mi powiedział, że moje będzie za 2 minuty. Czekałam dłużej, a finalnie dostałam... placki z pieczarkami... Zwróciłam uwagę, że nie to zamawiałam, Pan jeszcze twierdził, że no ale on ma zapisane z pieczarkami, w końcu zabrał danie i znowu czekanie. W końcu się doczekałam, placków z gulaszem, w którym były, nie zgadną Państwo, PIECZARKI!!! Zwróciłam uwagę kelnerce, zabrała danie i zaproponowała inne, na które oczywiście też znowu czekałam, tłumaczyła się, że Pan się uczy i robi błędy. To nie jest wymówka! Proszę sobie wyobrazić, że również pracuję w gastronomii, znajomość karty to podstawa w pracy kelnera, a jak się czegoś nie jest pewnym to idzie się na kuchnie i dopytuje. A Pan zamiast nadrabiać ewidentne braki w wiedzy siedział na ogródku z jednym z gości i sobie gadał. Oczywiście po sytuacji z gulaszem na ogródku nie było już go widać. Ryba, którą finalnie wzięłam była bardzo słabo doprawiona. Spędziłyśmy tam 2 godziny, zepsułyśmy sobie tylko i wyłącznie humor. Za takie coś powinien być proponowany rabat, a nie marne...
Read more